ahoj..
źle było ze mną
nawet bardzo źle..
sama nie wiedziałam co się dzieje..
poszłam do psychiatry..
nerwica, depresja i najgorsze co w życiu mnie mogło spotkać..
bulimia..
okropnie się czułam miałam napady
nie chciało mi się nic
non stop byłam rozdrażniona..
jak dowiedziałam się co się dzieje
zaniemówiłam,
ale myśląc dwie noce nad tym zdałam sobie sprawę
że moja przygoda z panią B. trwa już 4 lata wykluczając ciążę,
4 lata codziennego picia ziółek na przeczyszczenie, obiadania się,
łykania odwadniaczy..
lekarz przepisał mi tabletki,
biorę je już tydzień..
chcę być zdrowa !
bardzo chcę.
wracam tu.
ze świeżym okiem i innym spojrzeniem na moje życie..
Julitta1982
11 czerwca 2013, 15:12Rozumiem Cię, też mam cały zestaw- nerwica-depresja-bulimia. Życzę Ci Kochana powrotu do zdrówka i trzymam kciuki.