Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bailine - podobno działa
3 maja 2007
Moja teściowa od niedawna pracuje w salonie figury kobiecej, która posługuje się metodą bailine. Są to stymulatory wyposażone w elektrody które podłącza sie do prądu a drugą końcówką do ciała i przez 40 min. powodują silne skurcze mięśni, tak jak przy intensywnym wysiłku fizycznym. Wczoraj zafundowałam sobie zabieg na uda, które są moją największą bolączką i chyba zacznę stosować to regularnie.Generalnie podobnieżdziała, nie powoduje co prwda spadku wagi ale zmienia tłuszcz w mięśnie i powoduje zmniejszenie obwodów. A mi właśnie o to chodzi. Poczytajcie o bailine w necie, ale od razu wszystkich napalonych ostrzegam nie jest to tania impreza - seria zabiegów kosztuje kilkaset złotych. gdyby nie fakt, że po znajomości mam upusty to pewnie bym się nie zdecydowała. A tak - no cóż spróbuję na pewno nie zaszkodzi.
blusia
3 maja 2007, 10:45to jeszcze raz ja, a ile to kosztuje bo o tym nie napisali...
blusia
3 maja 2007, 10:41własnie znalazłam oferte we wrocławiu i się umówie na bezpłatną próbe a co moze to pomoże na mój wielki brzucvh