Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Polowanie na ryby czyli ergometr na wesoło


Dzisiaj odkryłam nowe funkcje na ergometrze, na którym ćwiczę w "mojej" siłowni. Poza zwykłymi trybami pracy (trening na czas, na założoną odległość, jakieś interwały i treningi ustawione przez użytkownika) "mój" ergometr na również gry. Zapytacie, jakie gry mogą być na ergometrze? Otóż na przykład łapanie ryb :) Rybka płynie poziomo przez ekran, a pociągnięcia drążka w zależności od tego, jak są silnie, podnoszą rybkę lub opuszczają. Chodzi o łapanie rybek, który płyną nam na przeciw i unikanie tych większych, bo jak nas większa ryba zje to tracimy punkty. GENIUSZ to wymyślił :) Dawno nie miałam takie ubawu na siłowni, tak mi było wesoło, że aż obca dziewczyna ćwicząca obok zwróciła uwagę na mnie, pomogłam jej włączyć grę i rywalizowałyśmy na punkty. 31 na karku, a ile radości :)

Z tego co zdążyłam zauważyć gierek jest 4, czyli nuda mnie w najbliższym czasie nie spotka :D

Już się nie mogę doczekać następnej wizyty na siłowni :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.