Hejka łobuziary!
Na sam początek to muszę Wam powiedzieć, że dziś jest ostatni dzień 3 tygodnia jak tu jestem.Jutro zaczyna się 4 tydzień! Normalnie czas tak szybko mi tu zleciał z Wami;) Cieszę się że założyłam tu konto:) tego nie będę nigdy żałować:*
Wczoraj nie dałam wpisu, bo za bardzo nie miałam kiedy. Ale mogę Wam powiedzieć że niedziela była nie za ciekawa. Nie ćwiczyłam i kolacje jadłam dość późno bo byłam zalatana, po porostu nie miałam czasu a jak już się trochę znalazło to nie było sił:(
Za to dziś przez ten leniwy weekend tak mi się ćwiczyć nie chciało że masakra. Ale musiałam się jakoś zebrać, no i udało się:) Po II śniadaniu ćwiczyłam kilera, później po obiedzie (oczywiście nie bezpośrednio po posiłku) zrobiłam turbo i skalpel. Więc jestem dumna że dałam radę:D
Dietkę trzymam, nie pisze menu bo już mi się nie chce. Jestem trochę zmęczona i śpiąca. Zajrzę do Was jeszcze tylko i mykam się kąpać i spać. Buziole!:*:*:*
StrongIsTheNewSkinny
26 marca 2013, 12:49Wowww normalnie podziwiam za te cwiczenia! Tak trzymaj :)))
izkaduch87
26 marca 2013, 08:46Jeden dzień przerwy nikogo jeszcze nie zabił (CHYBA :D), a wrecz przeciwnie jest dobry dla organizmu :) POzdrawiam