Bez zmian z ta moją dietą.. jeden dzień lepiej drugi gorzej, ale cały czas za dużo węglowodanów. Co zrobić, żeby wyeliminować to nieznośne uczucie głodu na oś słodkiego. Tak długo się staram i nic. Jednak ćwiczę- codziennie około godziny. Nieraz rower, nieraz Chodakowska lub Mel b, ale zawsze coś. Wczoraj z ciekawości zmierzyłam się i zobaczyłam w cm dużo więcej.. Zatem mój cel przesuwam do 1 października. A następne mierzenie będzie około 31 sierpnia. ;)
Chcę już mieć takie wymiary..
udo : 48
łydka :33
brzuch: 70
talia: 65
biceps; 23
Mam jeszcze pytanie dotyczące baniek chińskich. Używała, któraś z Was ? Jak efekty ? Po ilu są dostrzegalne ?
MOTYWACJE :
Labilna
23 sierpnia 2013, 20:54ja zrobiłam sobie 2 razy masaż bańkami, przyjemna sprawa, skóra po zabiegu wyczuwalnie napięta, ale ja poprzestałam na tych dwóch masażach bo popękały mi naczynka na nogach.
czeresniaaa99
19 sierpnia 2013, 11:38sprobuj jesc wiecej weglowodanów zlozonych im wiecej jesz prostych tym wieksza masz na nie ochote..
NaDukanie
18 sierpnia 2013, 14:00Zgadzam się z ''lovelygirl'' Już lepsze sa owoce ... Same ćwiczenia wiele nie dadzą. A jak odpuścisz cukry i dużą ilość soli w diecie to zobaczysz ,że apetyt się unormuje. Masz poprostu szybkie spadki glukozy we krwi i dlatego masz apetyt na słodkości. Unormuj pory posiłków i sama zobaczysz...
Subtle
18 sierpnia 2013, 12:48Mnie te banki przerazają ;P