Marzenie <33
Coś ten tydzień zawaliłam pod względem jedzenia.. masę słodyczy, ketchupu, chleba .. Od jutra warzywa !!
Jednak w wymiarach nie jest gorzej.. Nie wiem jak ja to robię, ale to chyba bieganie czyni cuda. Chociaż ten brzuch taki wypchany wydaje mi się ;/
karla1974
5 maja 2013, 09:11Biegamy , biegamy...u mnie też centymetry lecą choć waga wolniej i czasami wchłonę jakies ciacho:) Ale bieganie jest cudowne, ciałko zmienia się pięknie...choć już nie takie młode.
tymrazemschudne
5 maja 2013, 02:58stylizacja numer dwa mnie powala. dzinsowe spodenki w rozmiarze s. marzenie. :) biegasz? ja zaczynam. narazie dopiero początki ale mam nadzieje ze z czasem bedzie lepiej.
ewelka16
4 maja 2013, 17:26te spodenki z motywacji są meeeeeeega
therock
3 maja 2013, 23:15czasem można sobie pozwolić:)
sziszazi
3 maja 2013, 20:13Wspaniały postep i ja uwielbiam bieganie, nic ze sportu nie dało mi tyle co bieganie, niestety tęsknię za tym i mam wielkie pragnienie powrócić do mojej miłości w przyszłości:)))
NowszaJa
3 maja 2013, 20:13Piknie!!! Tak trzymaj!!!
marii1955
3 maja 2013, 19:47Bieganie (systematyczne) przynosi niesamowite efekty :) Czy dalej ćwiczysz Callanetics ? One pięknie modelują ciałko - warto TO robić :) Pozdrawiam :)))
beautylove
3 maja 2013, 16:58dobrze, ze cm spadaja :) też zaczełam biagac :-)
NigdyNieKochalam
3 maja 2013, 13:54wazne, ze centymetry sobie uciekaja. ;)) ;*
rroja
3 maja 2013, 13:41na pewno nie masz wystającego brzuszka, patrząc na wymiary! porównaj z moimi ;) a bieganie tak, działa cuda :D