W ciągu 3 tygodni moja waga spadła o 3,5 kg z 66,5 kg do 63 kg - a od porodu spadła już o 10,5 kg ( w ciągu 4 tygodni). A jak to możliwe. Wiadomo, ze dziecko, łożysko, wody płodowe itd. swoje ważą - więc dlatego na początku był tak duży spadek (7 kg w ciągu 5 dni). Ale następny spadek kilogramów zawdzięczam:
1) karmieniu wyłącznie piersią (naprawdę daje rewelacyjne rezultaty - a jaki ma dobroczynny wpływ na dzieciątko i na mnie - same plusy)
2) niejedzeniu słodyczy - od porodu przestałam jeść słodycze i już mnie do nich nie ciągnie
3) zmianie stylu odżywiania - jem dużo więcej owoców i warzyw - codziennie jako przekąskę jem jabłko, banana, kiwi albo garść orzechów + codziennie piję owocowe i warzywne koktajle.
Na razie nie za bardzo wychodzi mi ćwiczenie, bo mały jest bardzo wymagający, ale jak mam chwilę to staram się chociaż zrobić kilka przysiadów, poćwiczyć z agrafką czy ciężarkami - a mam nadzieję, że już niedługo - jak pozałatwiamy różne rzeczy i ustalimy pewną codzienną rutynę - będę miała więcej czasu na to, żeby poćwiczyć na stepperku czy potańczyć.
I tak bardzo się cieszę z takiego spadku wagi - a jak spadnie poniżej 60 kg to zrobię remanent w szafie - żeby poodkładać za duże rzeczy, a wyciągnąć te mniejsze. Już nie mogę się tego doczekać.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
JaiJa
11 lipca 2012, 18:59Gratuluje :) ladny spadek ... mi po 2 tygodniach od porodu spadlo 15 kg to byla sama woda (zatrucie ciazowe) a teraz waga stoi w miejscu na odchudzanie przyjdzie czas moze wiesz kiedy po cc mozna cwiczyc .znaczy sie na rowerze jezdzic itp cos lekkiego pozdrawiam
Bobolina
12 maja 2011, 23:38Swietnie Ci idzie!! mam nadzieje ze kiedys bede taka jak Ty - jak urodze dzieciatko to tez chcialabym karmic dlugo piersia, odstawic slodkie, jesc zdrowo, ale do tego trzeba duzo samozaparcia, dlatego podziwiam i trzymam kciuki za dalszy spadek!! pieknie waga leci, az trudno uwierzyc :))