76,3 kg
jestem nieco rozczarowana, że tak mało w tym tygodniu udało mi się schudnąć, zwłaszcza że nie pozwoliłam sobie na żadne odstępstwa od diety. Mimo wszystko zawsze to krok do przodu. Pocieszam się tym, że grubsza już nie będę i próbuję usprawiedliwić ten słaby wynik zbliżającym się okresem. Podobno zawsze przed więcej się waży. Uaktywniło się też moje łaknienie na słodycze, które przez ostatnie 3 tygodnie było uśpione. Ale przetrwam to i się nie złamię, tym bardziej że pierwsze efekty diety są już widoczne. Najbardziej schudły mi uda.
Mój cel: do końca wakacji zejść do prawidłowej wagi czyli maksymalnie 73 kg.
Mój cel: do końca wakacji zejść do prawidłowej wagi czyli maksymalnie 73 kg.
YouAreGonnaGoFarKid
9 sierpnia 2013, 21:06powodzenia! :)
kinnkaa
9 sierpnia 2013, 20:27marze o takiej 7 jak twoja:))) powodzenia
carmelek...
9 sierpnia 2013, 20:16Powodzenia!:)