Jadę dalej. Próbuję wprowadzić regularne posiłki, ale przy moim trybie życia naprawdę nie jest to możliwe. Jestem już blisko zmiany pracy, być może za jakiś miesiąc - góra dwa uda mi się zacząć jakiś bardziej rutynowy tryb życia. Nie spodziewałam się, że rutyny będzie mi brakować...
śniadanie - bułka pełnoziarnista + dżem wiśniowy + kawka + sok pomarańczowy
obiad - pierś z kurczaka usmażona na łyżeczce oliwy z oliwek + warzywa z mrożonki
przekąska - pomarańcza + jogurt owocowy light
kolacja (za godzinę) - bułka pełnoziarnista + łyżeczka serka kanapkowego zamiast masła + dwa plasterki chudej wędliny + pomidor
poprostu_FIT
6 maja 2014, 18:10ladny jadlospis. :) jedno co bym zamienila na twoim miejscu to owocowy jogurt, na naturlany + zmiksowane mrozone owoce :) powodzenia