Doughnut92
kobieta, 32 lat
Łódź
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sweet piglet.
6 listopada 2011
Po prostu nie wiem. Tłuste śniadanie, tłusty dwudaniowy obiad, kilka kawałków poobiedniego ciasta z kremem, zero ruchu... Przez ten cały dzień myśli o moim postanowieniu mi wyparowały. Teraz usiadłem przed komputerem i dopadły mnie wrzuty sumienia.Rezygnacja.Co ja mam zrobić?Smutek.
Adriana82
6 listopada 2011, 16:48Myślę, że próbować do bólu, kiedyś na pewno się uda. Ułóż sobie jakiś plan, na początek wypisz kilka rzeczy które w trybie życia chcesz zmienić i żeby nie wiem co staraj się ich trzymać :). Polecam prowadzenie dzienniczka - ja od dwóch miesięcy codziennie zapisuję co zjadłam, jak ćwiczyłam, jakie suplementy używam - to bardzo pomaga.
czerwonaporzeczka
6 listopada 2011, 16:29Wszystko zależy od tego, jak bardzo chcesz zmienić obecną sytuację. Z danych jakie podałaś wynika, że masz otyłość zagrażającą zdrowiu i życiu. Jesteś taka młoda, masz tak dużo czasu aby wszystko zmienić! A ten czas i tak upłynie, więc może już pora zacząć walczyć?
Kat91
6 listopada 2011, 16:23Każdemu zdarzają się takie momenty, nie da się ich uniknąć w odchudzaniu ! Także proszę się nie załamywać, jutro też jest dzień, głowa do góry i do przodu ! Trzymam kciuki !!! ; D