Weekend przebiegł mi w miarę spokojnie, bez szaleństw ... powiedzmy, że sobie odpoczęłam jako tako :) Dieta na weekendzie na plus, wczoraj tylko jako ostatni posiłek (około 18, a szlam spać o 23) zjadłam 7 pierogów ruskich, ale specjalnie nie wypominałam tego sobie, bo się nie obżarłam i raczej nie przytyłam od nich, heh :D
Ano! i byłam wczoraj na zakupach, ot co! Kupiłam sobie śliczne botki czarne, szalik + czapkę + rękawiczki i kurtkę, co najpiękniejsze ... kurtkę w rozmiarze 'S'! Dobra, dobra ... wiem, że kurki z natury są duże, ale zawsze brałam M czasami żeby była luźniejsza nawet i L, a wczoraj S pasowała mi jak ulał i i tak była luźniutka <3 ale szczęście! :D
Co do dzisiaj to hmmm ... nie poszłam do szkoły, hyhy ;3 Ale to jedyny dzień w tym tygodniu, gdzie mogę sobie darować i ogarnąć, bo reszta dni to codziennie coś mam, jakaś praca klasowa, kartkówka, sprawdzian bądź pytanie - ogólnie nie jest źle, bo już dużo przerobiłam na weekendzie, więc myślę, że dam radę :)
Plan na dzisiaj? siłownia, hula hop, może jakieś ćwiczenia na nogi i stepper :) !
Standardowo - miłego tygodnia!
Dajcie radę - ja też muszę!
etvita
24 listopada 2014, 14:09O widzę, że nie tylko ja zaliczyłam zakupy :) Dobrego tygodnia :)
Dosia955
24 listopada 2014, 20:20Dziękuję i wzajemnie :D :) !
fokaloka
24 listopada 2014, 12:23Właśnie też sobie muszę kupić czapkę jakąś :)
Dosia955
24 listopada 2014, 20:20ja miałam z wyborem ogromny problem, bo tyle tego jest, ale szału ogólnie nie ma :/
LunaLoca
24 listopada 2014, 11:01No to miłego tygodnia życzę :)
Dosia955
24 listopada 2014, 20:20Dziękuję, wzajemnie :) !