Eh, od poniedziałku mnie w szkole nie ma. W niedzielę i poniedziałek się zatrułam, wczoraj już było lepiej tak samo jak i dzisiaj, ale moje oczko w głowie – czt. siostra ;3 się rozchorowała i z nią siedzę. Póki co nie mam zaległości, lekcje na bieżąco przepisuję, tylko jedna kartkówka zaległa, więc też nie jest źle – szybko się nadrobi. Co do jutra jeszcze się zastanawiam, czy opłaca mi się iść na jeden dzień i nie wykluczone, że jakąś banieczkę zaliczę mimo, że mnie tydzień nie było, więc wolę chyba przepisywać na bieżąco zeszyty i ogarniać zaległości w domu, podczas weekendu, a w piątek pójść tylko na praktyki do hotelu… eh, ciężkie życie … Nie ukrywam, że fajnie by było, żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chcę … Dobrze, że mam daleko gdzieś gadanie innych. Ogólnie zauważyłam, że w mojej klasie dużo osób interesuje się nie swoimi sprawami, ocenami i frekwencją O___o. I to już nie chodzi tylko o moją osobę, ale ogólnie o całość. Każdy każdego ocenia, nie znając go, nie wiedząc o nim kompletnie nic. Czasami jak się tego słucha, to aż głowa boli jak można być aż tak pustym - oczywiście nie mówię tutaj o wszystkich, bo to by było krzywdzące dla tych normalniejszych … I nie wiem czy to oni są dziwni, czy tylko ja mam na innych wyrąbane, i uważam, że każdy się powinien czepić własnego tyłeczka tym samym będąc dziwakiem? ;3 U Was też tak było/jest? Czy to tylko ja trafiłam na takie idealne przypadki ;3 ?
Hula hopem pokręciłam sobie godzinkę, za niedługo biorę się za ćwiczenia z Mel B, na siłownię się może wybiorę. Jeszcze zobaczę … Śniadanie i II Śniadanie zjedzone, obiadek wczorajszy (którego nie jadłam, bo musiałam wychodzić z domu) już przygotowany i czeka na mnie – zupa ogórkowa <3 Co do reszty posiłków to muszę iść sobie do sklepu, bo powoli mi się rzeczy zaczynają kończyć ;3
A wy jak tam dzisiaj? Po ćwiczeniach? Przed ćwiczeniami ;3 ?!
<3
cynamonowy44
29 października 2014, 14:07raczej w każdej klasie się znajdują takie osoby. Nic na to nie poradzisz. Ja przed ćwiczeniami - do tej pory nie miałam czasu, nawet tych 10 min.
ZizuZuuuax3
29 października 2014, 12:41Też tak u mnie było gdy chodziłam do szkoły. Każdy doradzał, interesował się ocenami i całą resztą, chociaż sam ledwo co 2 dostawał :D ja również dzisiaj gotuję zupkę ogórkową, a ćwiczenia wieczorem :)
Dosia955
29 października 2014, 13:28Ale to jakim trzeba być fajnym, żeby się Tobą interesowano niczym gwiazdą filmową, hah :D ... ogrókowa = mniam, mniam :D !
ZizuZuuuax3
29 października 2014, 14:31Zawsze sobie powtarzam że jeżeli gadają to naprawdę moje życie jest ciekawe, mogę poczuć się jak gwiazda, tylko moich zdjęć w gazetach brakuje ;D na osiedlu to czuję się jak uczestnik Big Brothera
LunaLoca
29 października 2014, 12:30I dobrze, że się nie przejmujesz innymi :) ja też tak robię. A oni po prostu się nudzą :)
Dosia955
29 października 2014, 13:28Nie ma czym :3 :D ... niestety, ale coś w tym jest ... nie mają swojego, to się cudzym interesują :D
Fymfym
29 października 2014, 12:15Pamiętam, że jak chorowałam w czasach licealnych i miałam niską frekwencje to też wszystkich szalenie interesowało co jak i dlaczego, a ile przy tym było ploteczek wszelakich...
Dosia955
29 października 2014, 13:27Oj dokładnie :D Wszyscy wszystko lepiej wiedzą od Ciebie ;3 ...