Rozpoczynam swoją walkę z parszywymi kg po raz n-ty...
Nikomu nic nie mówię, żeby później nie było rozczarowania. Chcę schudnąć głównie dlatego, że bardzo źle się czuję w swoim ciele. Nigdy nie byłam gruba. Chodzę w bluzkach-workach, aby zakryć brzuch, który jest moja zmorą. Ciąża mi go rozwaliła strasznie. Jak z gazety nigdy już nie będzie, chociażby skały srały, ale żeby nie wystawał tak jak teraz......wyglądam na 4-5 m-c......zakładam ciuchy workowate,,bo wydaje mi się, że mniej widać, ale sama się oszukuję.
Wkurzyłam się na kumpla, który w pracy zapytał się mnie "kiedy mam termin", ale nie oszukujmy się - miał prawo się pomylić, bo czuję na 99,9%, że nie było to pytanie złośliwe. Sam się zmieszał :I byłam zła cały dzień. Koleżanki mi powiedziały, że głupi, bo się nie zadaje takich pytań każdej dziewczynie która ma brzuch - nie wiem może miały trochę racji.....nie chcę kupować nowych-większych ciuchów, bo to by było jakbym się pogodziła ze swoim wyglądem. A się nie godzę!
W ciąży przytyłam 16kg (nie było chyba tak źle), ale urodziłam duże dziecko, bo ważyło 4900g :I brzuch po takich gabarytach mojego dziecka też ma prawo wyglądać jak wygląda. Jak byłam w ciąży smarowałam się kremami na rozstępy 2-3 razy dziennie, ale nic to nie dało. smarowałam się i płakałam czasami, bo kładłam się spać, a rano budziłam się z nowymi rozstępami. Także strojów kąpielowych reklamować na pewno nie będę, nawet gdybym ważyła 50kg. Dlatego muszę schudnąć, aby nie był taki wypukły.
Czytam Was od dłuższego czasu, ale teraz postanowiłam się "odezwać", może mi to ułatwi chociaż trochę moją walkę. Jutro rano się zważę i zmierzę. Wczoraj umówiłam się do dietetyczki. Mam wizytę we wtorek. Potrzebuję chyba pomocy, bo sama próbuję i wielkie G z tego wychodzi...
Moje postanowienie: Schudnąć z pomocą dietetyczki i vitalia :) mam nadzieję, że się uda.
Jak ogarnę co i jak w tym pamiętniku, to będę wklejać zdjęcia :) zawsze lepiej się czyta i ogląda. Zatem czas START!!!
sarna88
6 czerwca 2014, 18:21powodzenia :)