Podobno sobota to najlepszy dzień na rozpoczęcie nowego zadania. Tak mawiał mój tato i tego się trzymał. Budowę domu też rozpoczynaliśmy w sobotę i stoi do dziś (choć raz dach zleciał podczas wichury).
Dziś sobota, więc się zaczęło. Etap I który potrwa jakiś tydzień polega na skurczeniu żołądka aby się dostosował do zmniejszonych porcji.
Dla poprawy nastroju króciutki filmik motywacyjny i lecę do sklepu kupić coś do żarcia rodzince.
Idziulka1971
24 sierpnia 2014, 16:37Dzięki za zaproszenie. Tato miał rację, moja babcia mówiła dokładnie to samo, środa i sobota to dzień na rozpoczęcie czegoś nowego. Damy radę :)