Witajcie !
Wpadłam tylko na chwilkę , bo idę zaraz zjeść kolację i niestety muszę zasiąść do deski i prasować . Nienawidzę prasowania , ale pocieszam się że można przy tym trochu kalorii spalić ;)
Dziś zjadłam :
1 śni. - dwa wafelki ryżowe z zrobioną pastą twarogową z sera białego , rzodkiewki , ogórka i szczypiorku , 1 berlinka .
2 śni. - dwa wafelki ryżowe , zupka brokułowa ( gorący kubek )
3. przekąska - jabłko
4.obiad - Zupa miks warzyw (warzywa ugotowane i zmiksowane )
+ makaron razowy
5. kolacja - Dukanowa bułeczka ( uwielbiam ją ) z pastą ze śniadania
Stokrotka19822
27 stycznia 2014, 13:44Oj ja też nie lubię prasowania. Fajne menu. Pozdrawiam :))))
zmiana2010
27 stycznia 2014, 08:17Ja prasuje to co akurat potrzebuje.Wolę zumbę i tak spalac kalorie.Pozdrawiam:)
sloneczkoko
27 stycznia 2014, 07:28oj z tym prasowaniem-ja wpadłam na pomysł i prasuję na bierząco to co mi potrzebne.
Uleczka28
26 stycznia 2014, 22:44Też nienawidzę prasować a mając w domu 3 dziewczyny to łaszków zawsze full :-) pozdrawiam :-)
quki74
26 stycznia 2014, 20:41Spalisz spalisz napewno !!! Przy mojej wadze 30 min. prasowania to 75 kcal spalonych godzina to już 150 ale ja i tak nie nawidze prasować :((