Odkopałam z szafy mój stary zeszyt z ćwiczeniami , ma on 18 lat , że też go mole jeszcze nie pożarły . Otworzyłam go i na pierwszej stronie jest tabelka z moimi pomiarami z 4 grudnia 1994r. miałam w tedy niespełna 18 lat i ważyłam w tedy 63,5kg , oczywiście po odchudzaniu odkąd pamiętam byłam pulchniutka .
Czy kiedyś uda mi się wrócić do tej wagi ?
paniania1956
4 grudnia 2012, 14:16To zalezy wyłącznie od Ciebie:)) a propos, też tyle w tym wieku wazyłam i to była moja normalna waga. Jednak ja juz nie wrócę do tamtej, za stara jestem i w moim wieku trzeba mieć w zapasie pare kg na wygładzenie zmarszczek :))
mundziu
4 grudnia 2012, 12:36będzie trudno bo w końcu i figura nie ta ale... na pewno nie jest to niemożliwe :)
kobraaaa
4 grudnia 2012, 12:24fajnie :) szkoda że ja nie mam takich zapisków z czasów młodości :) Motywujące , 18 lat temu ważyłam 52 kg pamiętam bo wtedy zaszłam w ciążę ;P
DorotaO35
4 grudnia 2012, 12:03No na pewno ten wpis nie jest motywujący , zmiana pracy żeby to było takie proste . A co do powrotu do dawnej wagi.....będę się starać jak tylko mogę . A z nałogiem słodyczowym to sobie radzę . 2,5 roku temu poradziłam sobie z nałogiem tytoniowym , więc żadnego leczenia nie potrzebuję .
Paulaaaa29
4 grudnia 2012, 11:37Hehe no pierwszy wpis wymiata :) Podziwiam Cie że tak długo przechowywałas ten zeszyt i na pewno uda się zrzucić te zbędne kiloski.Powodzenia