Nadeszła niedziela . Za oknem śnieg , no cóż w końcu zapowiadali że spadnie , ale kurcze tu trza iść do pracy a ja jak nigdy nie przygotowana , ani butów ani kurtki , nawet dzieci nie mają powyciągane zimowe rzeczy w ich szafach jeszcze letnie ubrania są . No cóż trza powymieniać .
Dietkowo bardzo dobrze , ponieważ jest dziś niedziela a ten dzień wyznaczyłam sobie na małe co nieco ( coś słodkiego ) to w pracy zjadłam mały kawałek ciasta .
Po pracy był rowerek , steper i ćwiczenia przy płycie razem 45 min.