Wiatr, wiatr, wiatr. Ciśnienie oszalało, do góry, w.dół. Przynajmniej moja waga na razie tylko w dół. Po trochu, spokojnie, byle cały czas do celu.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
roogirl
30 października 2017, 21:16I oby tak dalej :)
roweLova
30 października 2017, 10:44Brawo! Tak trzymać.