Jutro wracam do obowiązków. Jestem osłabiona przy antybiotyku i nadal nie do końca zdrowa ale siła wyższa nie ma zmiłuj! Będę starać się nie przesadzać i ograniczać do najważniejszych rzeczy bo za dwa tyg wesele na które przylatuje mój mąż po 4 miesiącach rozłąki więc chciałabym być w pełni zdrowa
To jest też powód moich potknięć w odchudzaniu... znaczy się samotność, masę obowiązków,praca, dom, dziecko...ale może to tylko wymówka...
Jestem na dobrej drodze
Dzisiaj śniadanko: 2 kromki chleba razowego z białym serkiem i ogórkiem, herbata.
Obiad(zaplanowany): Łódko z kurczaka pieczone w piekarniku, kasza jęczmienna,surówka z ogórka i pomidora.
Kolacja- jeszcze się zobaczy
Hm.. dodatkowo myślę jak naturalnie wzmocnić odporność po chorobie. Jakieś pomysły? Wysyłajcie, proszę
angelisia69
3 maja 2016, 13:29tez jestem sama z synem,mam prace i jakos potrafie pogodzic wszystkie obowiazki (tj.syn,praca,cwiczenia,jedzenie,sprzatanie...)wystarczy usiasc i zastanowic sie nad dobrym planem,nie marnowac czasu a wykorzystywac go na potrzebne rzeczy.Wstac mozna 20min wczensiej i sie troszke rozruszac,jedzonko przygotowac nawet na pare dni z gory.Da sie ;-) po antybiotyku probiotyki/prebiotyki: kiszonki,jogurty,kefiry,maslanki
Dorotabedford
3 maja 2016, 18:48Tak to jest racja!!! Wiedziałam,ze to tylko moje wymówki... Ale już chyba taki czlowiek jest,ze woli się usprawiedliwiać niż przyznać się do złych nawyków. Teraz tyłek w troki i do dzieła!
naja24
3 maja 2016, 11:53Doskonale cię rozumiem mój małżonek za 3 miesiące wiec wiem jak to jest ,pozdrawiam :)
Dorotabedford
3 maja 2016, 18:45Jest nas wiecej;) niestety... Ale taki nasz lis
Antonika
3 maja 2016, 11:38Czystek :) i czosnek...
Dorotabedford
3 maja 2016, 18:49Dzięki za rade; ) zastosuje się akurat mam