Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I znów jestem :)


Prawda jest taka, że chyba dożywotnio będę się zmagać  Teraz mi jeszcze trudniej, hormony i menopauza, w którą mnie wrzucono jeszcze bardziej utrudniają te zmagania, ale grunt to się nie poddawać  Potrzebowałam bodźca, kopa, który wprowadzi mnie na właściwy tor  i jest  nie wiem jak długo będzie działał, ale znów walczę, a to najważniejsze  Mój onkolog, taki grzeczny, taki miły, lekko się wkurzył gdy  wyniki troszkę się zepsuły  Oj, nie było miło  Tak wszedł mi na ambicję, że mam już 5 mniej  po 1,5 tygodniu  Wiem, że ten pierwszy tydzień to pestka, łatwiej spada, ale jestem dobrej myśli, pilnuje się, zależy  W końcu do tego, czy schudnę zależy parę rzeczy, moja przyszłość  A chciałabym ją widzieć kolorowo  Pozdrawiam i życzę wszystkim wytrwałości :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.