Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no i już znowu środa


Czas gna do przodu że aż strach!
Dzisiaj moja waga pokazała 63 kg więc musze się "sprężać" aby do sobotniego ważenia pokazała nie więcej niż na pasku. A czasu coraz mniej.
Dietkowo jest dopiero od dzisiaj. Wczoraj było na 75%. Tylko na tyle bo posiłki, owszem, przygotowałam sobie zgodnie z dietą Vitalii i nawet ominęłam drugie danie i podwieczorek ale niestety zjadłam 3 małe kawałki orzechowca, który pozostał jeszcze z niedzieli. tak więc całkiem dietkowo nie było.

A wieczorkiem moje Drogie Koleżanki, spędziłam cudowne 2,5 godziny w salonie kosmetycznym. Co prawda był to tylko pedicure (połączony z masażem stóp) ale atmosfera tego gabinetu jest niesamowita. Cisza, spokój, muzyczka relaksacyjna, miła atmosfera no i pełen profesjonalizm (połączony z autentyczną pasją) Pani, która wykonywała pedicure.
Z efektów jestem bardzo zadowolona (chociaz jak na mój gust tanio nie było) no i przede wszystkim miałam okazję " wyluzować się" z dala od moich kochanych ale czasem bardzo dokuczliwych brzdąców. Z rozpędu umówiłam się na poniedziałek na manicure. A niech tam !!!
 Coś się z życia należy co nie???


  • Psylwia

    Psylwia

    19 czerwca 2008, 11:20

    a ja tyle lat mieszkałam na Bukowym :-)) To miałyśmy blisko do siebie. Na wizytę jeżeli się zdecyduję to dopiero po urlopie (będę go miała już za 2 tygodnie). A tymczasem jutro ostatni egzamin. Nooo i waga spada nadal :-) Dziś pokazała prawie tyle co na pasku (różnica 300g). A pomysł spotkania się kiedyś w realu całkiem fajny :-) Pozdrawiam serdecznie

  • dora77

    dora77

    19 czerwca 2008, 07:31

    a takiej wizyty w salonie gdzie można odpocząć od kieratu domowego to zazdroszczę, pa

  • Justyna40

    Justyna40

    18 czerwca 2008, 18:59

    oj ..takie swawole to miła rzecz :))))... Ja ucieknę w przyszłym tygodniu (jak wyzdrowieję) do fryzjera... może to nie to samo ...ale też sympatycznie :))))

  • endo

    endo

    18 czerwca 2008, 16:00

    no to pięknie teraz muszą wyglądać twoje stópki, u mnie trzeci dzień bardzo dietetyczny, chodzę głodna i ciągle myślę o jedzeniu, ale to chyba przejdzie po tygodniu. Wczoraj z rozmachu zrobiłam 160 brzuszków i dziś nie mogłam zrobić nawet 10-ciu - hihihi

  • Psylwia

    Psylwia

    18 czerwca 2008, 14:52

    a co to był za salon? Kusi mnie by isć do dobrej kosmetyczki, ale nie bardzo wiem gdzie

  • magdammh

    magdammh

    18 czerwca 2008, 14:20

    jasne !!! tak trzymaj :))

  • dgamm

    dgamm

    18 czerwca 2008, 14:18

    ...to brzuch zrobiła sie jak bańka przez wzdęcia, teraz może być...Tobie juz mało zostało do 5 z przodu, ale życze żeby była jak najprędzej!PAPA!

  • izabelka1976

    izabelka1976

    18 czerwca 2008, 14:09

    w końcu cos nam się od życia należy :o))) A takie poczucie piekna na sobie i w sobie, mmmmm....co nam może bardziej nastrój pooprawić (oprócz zakupów oczywiście) :o))))

  • Moniczka2209

    Moniczka2209

    18 czerwca 2008, 14:07

    kazdemu od zycia nalezy sie chwila przyjemnosci;) i raz na jakis czas mozna sobei pozwolic na male szalenstwo bez wyrzytó sumienia;) pozdrawiam;) milego dnia;*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.