I juź środa.
Kiedy rano sie obudziłam świeciło piąkne słońce i miałam wrażenie, że to środek lata. Dzieciaki szalały u nas w łóżku jakby to była niedziela a nie środek tygodnia. Nikomu się zbytnio nie spieszyło z wstawaniem.
Teraz syn już w przedszkolu, mąż w drodze do pracy a ja mam chwilkę dla siebie.
A na dworze?
Zrobiło się szaro, buro, wieje wiatr i zanosi sie na deszcz.
Dobrze że po takim poranku w środku jeszcze cieplutko. Może wystarczy na resztę dnia....
Wczoraj dietka utrzymana, rowerek zaliczony (20 km) i 8 min abs na brzuch.
Co do ćwiczeń na pośladki i nogi to wymiękłam.
Są tak trudne, że nie daję rady. A myslałam że po rowerku mięśnie nóg mi się wzmocniły. Nic bardziej mylnego.
Może jutro spróbuję podejść do nich znowu.
Życzę Wam wszystkim dziewczynki miłego dnia i trzymania dietki !!!
Kiedy rano sie obudziłam świeciło piąkne słońce i miałam wrażenie, że to środek lata. Dzieciaki szalały u nas w łóżku jakby to była niedziela a nie środek tygodnia. Nikomu się zbytnio nie spieszyło z wstawaniem.
Teraz syn już w przedszkolu, mąż w drodze do pracy a ja mam chwilkę dla siebie.
A na dworze?
Zrobiło się szaro, buro, wieje wiatr i zanosi sie na deszcz.
Dobrze że po takim poranku w środku jeszcze cieplutko. Może wystarczy na resztę dnia....
Wczoraj dietka utrzymana, rowerek zaliczony (20 km) i 8 min abs na brzuch.
Co do ćwiczeń na pośladki i nogi to wymiękłam.
Są tak trudne, że nie daję rady. A myslałam że po rowerku mięśnie nóg mi się wzmocniły. Nic bardziej mylnego.
Może jutro spróbuję podejść do nich znowu.
Życzę Wam wszystkim dziewczynki miłego dnia i trzymania dietki !!!
kwiatuszek170466
29 lutego 2008, 09:39No u nas też pogoda do kitu ciągle wieje i wieje.Ale już nie długo weekend to mnie cieszy
merlinka54
28 lutego 2008, 19:55pa
PMONIA
28 lutego 2008, 19:41Fajnie by było gdyby każdy dzień był jak niedziela,zyczę Ci takich wiele
Kirys
27 lutego 2008, 22:13Napewno nie odchodzę, tylko tak jak mam na swoim koncie napisdane, za dużo na chwilę obecną spraw mam na głowie, a te wieczory, bo tylko w tedy mam czas, poświęcam na pisanie pracy. co do tego ABS - co w nie wchodzi? |Zastanawiam się jaka minimalna ilość brzuszków wystarczyłaby, żeby były jakiekolwiek efekty? 20-30-100? Ja już tak barzdo czekam na wiosnę, taką prawdziwą.
zmotywowana84
27 lutego 2008, 22:08Nic nie ważę.Jem tak,by zaspokoić głód ale nie napchać się na maxa.Nie lubię chodzić pełna spać.Jem umiarkowane porcje,które mi starczają.Poza tym ta dieta nie nakazuje liczenia kalorii,a wręcz jest temu przeciwna dlatego mi się podoba.Powiem Ci,że czasem są takie dni,że nie możemy wykonać nawet prostych ćwiczeń.Ja po 2 godzinach poniedziałkowego aerobiku do dzisiaj czuję pośladki.
jbklima
27 lutego 2008, 21:29.
psmwt
27 lutego 2008, 21:00Zadzwonił o 13.30, urząd do 15.15 a ja musiałam jeszcze pojechać odebrać to zaświadczenie. Jakimś cudem zdąrzyłam i nawet nie było kolejnych niejasności.
malgoska1571
27 lutego 2008, 19:27Słuchaj a może poszperaj gdzieś w czasopismach i znajdź inne ćwiczenia na te partie ciała.Ja nie lubię brzuszków i nie zmuszę się do nich i znalazłam takie ćwiczenia na stojąco-wiem,ze mniej efektywne ale czas zrobi i tak swoje.Wiec do dzieła!
psmwt
27 lutego 2008, 16:04Ja niestety też się przekonałam, że przy każdym ćwiczeniu pracują inne mięśnie. To nie jest dosłownie tak jakby zaczynać od zera ale swoje trzeba przejść.
Psylwia
27 lutego 2008, 14:21no własnie. Ostatnio zastanawiałam się czy skoro regularnie biegam na orbim mięśnie nóg mam wyćwiczone. Bo niedługo jedziemy na narty a zakwasy po pierwszym dniu tam nie są mi potrzebne. Boję się że ten orbitrek to może być mało. Przydałoby się zacząć jakieś ćwiczenia statyczne na nogi. Pozdrawiam
zosienka63
27 lutego 2008, 13:11twardo ćwiczysz , będzie z Ciebie laska i to już nie długo . Dzięki za miłe słowa i pozdrawiam Stasia
endo
27 lutego 2008, 12:44juz po deszczu - ranek obudził mnie deszczem, ale teraz co chwiklę prześwieca słonko i znowu pada i znowu słonko i tak w kółko
Justyna40
27 lutego 2008, 09:52rano dramat - pogoda paskudna. Teraz słońce świeci... A wstawać się nikomu nie chciało:).....Dzisiaj - albo pójdę na kick-boxing - a jak nie zdążę - to pójdę na rowerek i bieżnię :)
izabelka1976
27 lutego 2008, 08:57No to widze, ze super Ci idzie. Myslę, że jak do rowerka dołączyć ćwiczenia na brzuch jest wszystko jej ok. Podczas pedałowania nogi i pośladki super pracują. A Ty przecież przejechałam 20 km!!! Super!!! Poza tym jestem osobicie zdania, że nie powinno się wykonywać ćwiczeń, króe są dla nas trudne i których nie lubimy. Wtedy szybko się znięchęcamy, a przecież nie o to chodzi :o))) Zazdroszczę Wam takich leniwych poranków..... U nas codziennie pobudka przed 6 i bieganina, bo każdy chce zdążyć do pracy a Julkę trzeba jeszcze odprowadzic do przedszkola. Echhhh...Marzy mi się dłuuuuugi, leniwy urlop.... Życzę dużo radości i słoneczka na dzisiaj!!!!