Hej Dziewczyny!
Coś mnie ostatnio jakaś deprecha dopadła, rozmyślam dużo o mojej przyszłości i dochodzę do wniosku, że nie jest dobrze... Serio rozważam zakończenie 10-letniego związku, praca nie daje mi satysfakcji, na wszystko brakuje mi czasu... Poza tym mam fobię społeczną, z którą próbuję walczyć – bezskutecznie... Chyba właśnie znalazłam się na rozdrożu. Muszę coś z tym wszystkim w końcu zrobić, bo zwariuję. Ja już nawet nie stoję w miejscu, ja się autentycznie cofam, no przecież tak dalej być nie może! Nie lubię zmian, ale zanosi się na niezłe przemeblowanie w moim życiu :)
Sorki, że się tak żalę, ale musiałam w końcu to z siebie wyrzucić... Od razu lepiej :)
Nie mogę sie doczekać niedzieli, to JUŻ będzie mój drugi wolny dzień w tym roku – szaleństwo :)
Mam nadzieje, że pogoda dopisze, bo mam zamiar rozłożyć się na balkonie i pozażywać witaminy D, może to chociaż w pewnym stopniu poprawi mi humor.
Dietkowo w miarę dobrze (nie licząc wtorku – totalna rozpusta :/). Codziennie staram się chociaż trochę poruszać, wraz ze wzrostem kondycji będę wybierać bardziej intensywne ćwiczenia.
I to by było tyle na dziś, mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze, trzymajcie się, ciepło. Uciekam, bo jestem w pracy, pa!
:*
ptasiemleczko21
6 czerwca 2014, 08:43nie jesteś sama - mnie dopadają podobne myśli i to prawie każdego dnia. Trzymaj się jakoś :)
DoPrzoduZyj
6 czerwca 2014, 14:51Dzięki Kochana! :) Trzymam się i nie puszczam ;)
madziaraa90
5 czerwca 2014, 19:50powodzenia w życiowej rewolucji, oby wszystko skończyło się dobrze :):)
DoPrzoduZyj
5 czerwca 2014, 20:09Dziękuję serdecznie! :) Pozdrawiam!
beautiful.girl
5 czerwca 2014, 19:21Mam ostatnio tak samo.. A co najgorsze wiem, że chciałabym coś z tym zrobić, ale nie bardzo wiem co i jak. Niby wszystkim się wydaje, że u mnie wszystko w porządku a tak nie jest. Właściwie to ja sama nie wiem co jest nie tak. Coś na pewno. No ale nie będę się tutaj o sobie rozpisywać. Mam nadzieję, że obu nam się jakoś wszystko ułoży i niedługo będziemy w pełni szczęśliwie :) Miłej pracy życzę :)
DoPrzoduZyj
5 czerwca 2014, 19:34Dziękuję! :) Ułoży się nam na pewno! U mnie było początkowo tak, jak u Ciebie - coś mnie w życiu uwierało, a nie wiedziałam co... Teraz wiem, co chcę zmienić, ale nie do końca wiem, jak to ugryźć :) Buziak :*
annna1978
5 czerwca 2014, 19:20samych dobrych decyzji życze:) czasami warto zrobić rewolucję:)))
DoPrzoduZyj
5 czerwca 2014, 19:30Dziękuję serdecznie! Oj tak, myślę, że warto :) Najwyższy czas pomysleć o sobie :) Dziękuję i pozdrawiam! :)