Dziś dzień beztreningowy (jakoś zleciał) . Wstaliśmy o 10 !!! Nie wiem, co się z nami dzieje. Ale jak to mój B. mówi - "weekend jest od odsypiania".
I - omlet z 3 jaj + 40 g gryczanych + oliwki czarne
II - wątróbka ok.180 g na oleju kokosowym z cebulką + gryka ok. 40g + brokuły
III - ok.40 g gryki + 2 łyżki jogurtu naturalnego i cynamon
IV - pierś z kury + pomidorki koktajlowe z cebulką (zjem ok.20.30 max)
Kcal wyszło więcej niż wczoraj. Chociaż powinno być odwrotnie, ale trudno. To wątróbka podbiła ten bilans. Za to mniej białka i węgli wyszło. Ale co zrobić jak dzień zaczyna się o 10 !
BWT 95/95/56
1270 kcal