...za to było półtorej godziny wzmacniania fitnesowskiego (brzuch i ABT). Spociłam się i zmęczyłam.
Menu z dziś:
I - kanapka z tuńczykiem i warzywami
II - kanapka z jajkiem i warzywami
III - czekolada gorzka z laskowymi i cząstkami wiśni (525 kcal !!!!)
IV - pierś z kurczaka w panierce z płatków owsianych, kawałek chleba, mix fasolowy
V - banan
VI - dwa jajka na twardo i warzywa
Nie jestem dumna z takiego jedzenia... ;/ Stres mnie zabije !
Jutro rano biegam bez względu na wszystko przynajmniej pół godziny. A potem nauka nauka i jeszcze raz nauka.
Czas na bieganie musi być. Najlepiej uczy mi się rano, ale biega też. Dlatego muszę to jakoś rozwiązać i przełożyć coś. Nie wiem sama jak to zrobię.
reiven
1 lipca 2014, 09:09może wstawaj ciut wcześniej na poranny jogging?
anastasiiaa
30 czerwca 2014, 21:56oh kochana ja dzisiaj też poległam zamiast zdrowego drugiego śniadania był pyszny rożek z budyniem