Nie mam nawet czasu na Vitalia. Tak zabiegana jestem ostatnio. Dzieci, dom, dzieci, praca, dzieci, mąż, dzieci, ćwiczenia...
Ale ważne, że na ćwiczenia znajduję odpowiednią ilość czasu. Co prawda nie każdego dnia mogę wykonać cały trening, ale cały czas zdrowo się odżywiam i dużo piję.
Jetem strasznie mięsożerna. No i dzisiaj nie mogłam się oprzeć pyzom teściowej. Pyszne! Do tego surówka z kapusty kiszonej, która zastąpiła mi wszelkie inne tłuste dodatki do pyz. Było pysznie <3
Po 1,5 m. mojej zmiany nawyków żywieniowych i wprowadzenia sportu w rozkład dnia osiągnęłam przyzwoite wyniki. (przepraszam, że ostatnie zdjęcie jest półnagie, ale robione po kąpieli - później już tylko czmych w piżamkę)
Pozdrawiam!
zdemotywowanaa
27 listopada 2013, 19:34boże oddaj mi swoją figure ! :D świetna zmiana :)
TakBardzoBymChcialaSchudnac
26 listopada 2013, 23:45wow, super roznica:))) Oby tak dalej, nie poddawaj sie tylko :)))
zoska777
26 listopada 2013, 22:33Rewelacja!! Trzymaj tak dalej:)
eewcia1166
26 listopada 2013, 22:21gratulacje widać efekty i to bardzo :) powodzenia w dalszej walce :)
aska1171
26 listopada 2013, 22:19Świetne osiągnięcie ; ) trzymam kciuki żeby była tak dalej ;*
carmelek...
26 listopada 2013, 22:18Wow!Cóż za osiągnięcie!Brawo!:)
zuzanda
26 listopada 2013, 22:16gratulacje widać różnicę oby tak dalej:)