Tak, wytrzymałam trzy tygodnie!
Plan - wytrzymać jeszcze 7 :)
Dzisiejsze ćwiczenia były męczące, ale nie strasznie wyczerpujące:
Rozgrzewka - Jillian,
Mel B - ramiona,
Mel B - klatka i plecy,
Tiffoczki,
Mel B - cardio,
Zuzka -ABS
Wall sit - 50 sec,
Stretching. (plan ułożony przez tipsforwomen.pl)
No, ale że same ćwiczenia to zdecydowanie za mało dla mnie - trzymam dietę:
Śniadanie - jajecznica (1jajko) ze szpinakiem (100g mrożonego) na łyżeczce oliwy z oliwek + 2 ząbki czosnku, sól i pieprz,
II śniadanie - pół brzoskwini z syropu + 10 orzechów włoskich + 1/3 serka grani (wersja light - zawsze taką wypieram ;))
Obiad - pierś z kurczaka na parze (100 g) + łyżka ugotowanego na sypko ryżu jaśminowego + szpinak (250 g + jajko + 4 ząbki czosnku + 2 łyżki śmietany 9% + pieprz),
Podwieczorek - grejfrut,
Kolacja - reszta serka grani z migdałami (10 szt) + cynamon + łyżka miodu.
Do tego wypiłam ok. litr zielonej i litr czerwonej herbaty + 2 szkl wody.
Myślę, że trzymając taką dietę i ćwiczenia osiągnę swój cel :)
A to idealne ciało wg mnie.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających :)
werczyslaw
30 października 2013, 22:18Łohohho jakie ćwiczonka! Super!
bellladonnna
30 października 2013, 22:07dla mnie tez idealne