Śniadanie: jogurt jakiś
Obiad: jedną kluskę z mięsem (taka duża) + surówka z kapusty - nie mam pojecia ile kcal.
Kolacja: jajecznica.
W między czasie żeby zrównać do 5 posiłków zjadłam jabłko, i jakieś ciastko z dżemem ;P
Wiem, wiem szału nie ma
Ćwiczyłam? - nie odpuściłam , bo naprawdę źle się dziś czuje. ;) Ale to nic, dzień przerwy zawsze jest potrzebny.
A wam jak poszło? Wytrwaliście ? :)
Tak teraz spojrzałam, że 13kg do 55kg mi brakuje. Pomyślałam, przecież 13kg to nie jest tak dużo , ale ile też wysiłku trzeba włozyć żeby te 13kg stracić.. yhh ..
No ale co, jak się jadło nawet jak nie byłam głodna tylkoo tak Ooo poprostu z nudów, to efekt jest widoczny w mojej
dobranoc.