Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weekend biczys


Relacja z weekendu standardowo. Planowalam obijanie, ale nie wyszlo. Kris pracowal caly weekend, wiec mialam wymowke do siedzenia w domu, ale...

Sobota

Warto zaczac od godziny 3 nad ranem, kiedy to moj Kristof wrocil z imprezy pozegnalnej w pracy stukajac w okno, bo zostawil klucze w pracy. Malo nie dostalam zawalu. Wiecie jakie glupie mysli przychodza do glowy jak sie slyszy taki halas o 3 rano haha.

Rano wybralam sie na zakupy do miasteczka obok, ktore jest zdecydowanie lepsze od mojego. Ludzie sa tam normalni i az sie przyjemnie robi zakupy. Zostawilam Kristofowi wiadomosc, zeby zadzownil jak sie obudzi. Okazalo sie, ze mial na 10 do pracy a obudzil sie po 10. Ja go rano nie budzilam, bo myslalam ze ma na 13 haha.

Z zakupow spedzilam w centrum handlowym z 6 godzin (wyslij babe na zakupy). Dostalismy z Krisem po 20 funtow od moich rodzicow na dzien dziecka, a ze za tydzien jedziemy do Wloch to sie przydalo. Kupilam nam kolorowe reczniki plazowe w TK maxxie i sobie takie przeslodkie klapki z kokarda. Generlanie nie lubie klapek, bo mnie zawsze obcieraja, a japonek to juz wogole nie znosze. Te sa wlasnie bardzo wygodne i nawet kosztowaly tylko 10 funtow tez w TK Maxxie. Oprocz tego kupilam Krisowi spodenki kapielowe. Lubie kupowac rzeczy w TK Maxxie bo sa tam inne rzeczy, nie wszystko to samo jak w sieciowkach. Noi jakosciowo raczej sa lepsze.

Standardowo naprzymierzalam sie ciuchow w Zarze. Ostatecznie kupilam sobie 2 zwykle bluzki w primarku- vesty. Wypilam sobie tez frappuccino w strabucksie. Nie kupowalam nic wiecej, bo w sumie jedziemy tylko na tydzien, z czego 4 dni na plazy, wiec rpzezyje z tym co mam.

Po powrocie do domu opitolilam pizze na wrapie i zrobilam sobie keratyne na wlosach. Wyszla mi swietnie!!! Tylko troszke mam wlosy klapniete u nasady, bo robilam od gory, bo mi sie puszyly nawet przy samym czubku glowy. Ale przynajmniej prostownice chowam i nie bede dluuugo uzywac. Poza tym to jest super sprawa na urlop, bo sie nie musze martwic o wlosy po kapaniu.

Po keratynie nie chcialam suszyc wlosow suszarka, wiec poszlam na spacer. Bylo 25 stopni wiec uznalam, ze fajnie mi wlosy wyschna na dworze. Poszlam szukac jakis narosli dla mojej mamy, bo kiedys zrobilam jej zdjecie jak rosly na jakims garazu i moja mama koniecznie chce zaszczepke. Problem jednak jest taki, ze moje osiedle jest bardzo rozlegle i krete. Mieszkam tam 2 lata, a do tej pory nie ogarniam wszystkich uliczek. Jest na prawde ladnie, ale mozna sie zgubic w zaroslach ;D Noi ostatecznie nie znalazlam tych narosli ;P

W nocy chyba po tej wycieczce z mokrymi wlosami strasznie zaczelo bolec mnie ucho. Obudzilam sie o 2 i nie moglam zasnac z bolu. Poszukalam na googlach, zeby wlac rozgrzana oliwe z oliwek, to nie pomoglo. Dopiero pomogl goracy kompres. Ale ucho boli nadal, tylko ze juz mniej.

Niedziela

W niedziele byl taki upal od rana, ze rano lezalam w ogrodzie, ale juz momentami nie dalo rady wylezec, bylo tak goraco. Pogadalam z mama na skajpie i poszlam wyczyscic samochod bo syf niemilosierny. Pot ze mnie plynal po tym odkurzaniu, a odkurzacz az sie zagrzal, tak wysprzatalam haha. Krsitof wrocil z pracy o 3 i postanowilismy sie gdzies wybrac. wymyslilam, zeby pojechac do Brighton. Co prawda to 1 godzina drogi, ale co innego bedziemy robic wieczorem? Ogladac TV? To juz wole pojechac tam. 

Polozylismy sie na plazy, ale juz po chwili mi bylo tak goraco, ze poszlismy sie przejsc na molo. Przy molu usiedlismy sobie w barze i wypilismy po piwku. Bylo cudnie, czulam sie jak na wakacjach. Potem poszlismy cos zjesc, wynalezlismy wloska pizzerie VIP. Pizza byla pyszna a i knajpka wygladala fajnie. Potem powrot do domu o 22 :) Chcielismy jeszcze zjesc Mc Flurry, ale Mc donalds nie serwowal lodow o 20...wtf?

Takze kolejny aktywny weekend jakby na to nie spojrzec ;D

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    4 czerwca 2018, 15:42

    oni czesto lodow nie serwuja :/ co drugi raz jak chce loda to mowia ze maszya nie dziala ;/

    • Domdom89

      Domdom89

      4 czerwca 2018, 17:21

      ;(((((( a ja kocham Mc Flurry

  • martiniss!

    martiniss!

    4 czerwca 2018, 15:12

    Ale jaki przyjemny :D Fajnie mieć tak poukładany związek, że nawet takie wyjazdy na spontanie da się zrealizować i jeszcze przyjemnie czas spedzić :)

    • Domdom89

      Domdom89

      4 czerwca 2018, 17:21

      da sie da :) Jak ktos ma jakis problem to zwykle ja ;DDDD

  • aniloratka

    aniloratka

    4 czerwca 2018, 14:09

    Skandal z tym McDonaldem !!! :D tak, lody to najwazniejsze co wynioslam z tego wpisu :>

    • Domdom89

      Domdom89

      4 czerwca 2018, 14:36

      hahaha wiesz jak sie wkurzylam? Zachowalam sie jak taki typowy grubas w maku krzyczac: skandal, 30 stopni a tu lodow ni ma!!! ;D;D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.