Dzien Dobry,
Po weekendzie, co do diety wiele sie nie zmienilo. Nadal keto, nadal jestem zadowolona. Weekend troszke poszalalam, ale makro utrzymalam, tylko kalorie moze poszly w gore ;P
W piatek- pierwszy raz od urlopu mialam ochote na drinka wiec wypilam sobie 3 drinki wodki z cola zero. Kalorie wpadly, ale bez wegli wiec nie rozpaczam ;) Cos tm tez podjadlam, ale wszystko tluste i bez wegli.
W sobote, mialam mnostwo energii. Poszlam z kolega z pracy na lyzwy- kocham jezdzic na lyzwach. Kiedys nawet bylam w druzynie hokejowej, tak dla niewtajemniczonych ;P ale nie za dlugo-wygraly lenistwo, wstyd przed "kolegami z druzyny" i moze troche tez brak odpowiedniego sprzetu jak i kasy na niego i wiele innych wymowek ;) Ale milosc do lyzew byla u mnie od malolata i bywaly czasy, ze chodzilam na lodowisko po 2-3 godziny dziennie! Potem nam zamkneli lodowisko i juz lipa ;P Teraz lodowisko jest dosc daleko. Tzn moze nie daleko, ale jak ktos w Londynie mieszka to wie jak to wyglada z dotarciem z punktu A do punktu B nawet jesli dzieli je 5km :) Generalnie na lodo mam 45 minut samochodem.
A wiec poszlismy na te lyzwy, moje lyzwy (14- letnie hokejowki, zakupione w prezencie od mego taty- megaaa drogie jak na jego portfel. Chyba nigdy ich nie wyrzuce- za duzo wspomnien) lezaly w garazu,a ze sie oakzalo, ze dach przeciekal to ostrza mi zardzewialy. Poszlam wiec naostrzyc. Pan co to ostrzy zlapal sie za glowe jak zobaczyl te rdze ;P Ale ja nie odpuszczam;D Nie mogl mi naostrzyc w tamtej chwili, bo akurat ostrzyli lyzwy calej druzynie hokejowej na szybko. Wiec wypozyczylam sobie lyzwy z wypozyczalni. Na pierwszy wrzut na stope nawet nie byly zle. Ale jak weszlam na lod to sie usmialam. Ja, ktora jezdzi na lyzwach od xxxx lat (i co jak co, ale na lyzwach to ja jezdzic umiem) nie potrafilam ustac na lodzie. I nie to, ze zapomnialam jak sie jezdzi. Te lyzwy byly takie tepe, ze mi sie poprostu rozchodzily nogi. Zeszlam, poprosilam o inne- to samo!!! W koncu zalozylam swoje zardzewiale lyzwy, bo poprostu w tych wypozyczonych sie nie dalo! Mialam im juz narobic tam afery, ale stwierdzilam, ze nie bede sobi psuc humoru. (zawsze narzekam, chce zwrot kasy itd wiec stwierdzilam, ze im odpuszcze tym razem). Rdza na ostrzach nie pozwolila mi sie ruszyc z miejsca haha. Troche poszorowalam ostrzami o lod i troszke sie ta rdza starla. Zrobila nawet pare kolek, ale poprostu jakbym jechala pchajac czolg haha- przynajmniej trening interwalowy zrobiony jak nic Mimo problemow, ja poprostu kocham jezdzic na lyzwach!!! Zostawilam lyzwy do ostrzenia i juz sie nie mgoe doczekac kolejnego wypadu. Ale bilety prawie £8 wiec raczej bede chodzic 1 moze 2 na miesiac w ramach treningu
Skoro juz mowa o lodowiskach to tez wybieram sie niedlugo na mecz hokeja z moim lubym, kocham hokeja!!! Jest druzyna w Guildford- tragiczna mimo, ze gra w najwyzszej lidze, ale podobno kupili nowych zawodnikow, wiec zobaczymy
Po powrocie z lodowiska zabralam sie za odkurzanie samochodu. Zbieralam sie do tego juz chyba z pol roku haha. Wiec do lata spokoj Tata jest dumny haha
Potem opitolilam obiadek i juz reszta dnia z serialami a konkretnie Stranger Things 2 i Grey's Anatomy. Noi wtedy mi sie zachcialo jakos jesc. Jak juz siedzialam w domu to zarlam co sie da, ale faktycznie wszystko tluszczowe, makro sie udalo haha
W niedziele wybralismy sie z Kristofem do Ham House w Richmond Park- mamy karte National Trust wiec mamy wjazd za darmo w wiele miejsc. Domek taki sobie, ale zrobilismy tez spacer do Twickenham. Pizgalo nieziemsko, a ze ja nie przyzwyczajona jeszcze do pogody, bo ja to tylko z samochodu do budynku (taki len) to mi sie zmarzlo. Ale dzionek przyjemny. Ciagle mam jakies chore jazdy szczescia, chyba keto mi sie zalacza ;P
Po powrocie zrobilam steka- pierwszy raz w zyciu- szalu nie bylo, ale dal rade. Nastepnym razem sprobuje znalezc jakies na prawde dobre miecho. Chociaz jak mowie bylo ok :) Zjadlam steka ze szpinakiem smazonym- kocham i o frytkach nawet nie chcialam myslec bleee ;P Makro utrzymane, kalorie mysle, ze ok- nie trackowalam, bo jakos mi sie nie chcialo przez weekend wpisywac do myfitnesspala. Chlopak zadowolony, bo ciagle robie nam mieso, a boczek chyba zaczne kupowac masowo.
Potem zrobilam na poniedzialek shepperd's pie, ale zamiast ziemniakow byl kalafior i wyglada cudnie. Zrobilam tez brownie,ale z jakiego amerykanskiego przepisu. Dobijaja mnie te amerykanskie przepisy, bo wszystko jest podane w cupsach albo ozach. Nie chce mi sie przeliczac, wiec czasem wale na oko, noi troche mi nie wyszlo ehhh. To znaczy w smaku super, ale konsystencji ciasta to to nie przypomina ;P Noi tak weekend minal milo.
Jeszcze chcialam dodac, ze chyba lapie mnie po malu ketoadaptacja bo mam ciagle jakis dobry humor i duzo energii.
Waga znowu lekko spadla wiec jest git. Pasek sie znowu zgadza, teraz czas cisnac w dol :)
Milego dzionka
new_balance
13 listopada 2017, 21:17Ja zawsze po wypożyczonych łyżwach mam rany na stopach :( dlatego powiedziałam sobie, że dopóki nie kupię swoich to lodowisko mnie nie zobaczy.
Domdom89
14 listopada 2017, 11:19no wlasnie zawsze jest problem z tymi wypozyczonymi, albo tepe alo powykrzywiane ;/
Barbie_girl
13 listopada 2017, 17:07Kocham lyzwy ;) u nas sa nie dosc ze drozsze to miejsce jest male i tak naprawde same dzieci ;( takze nie pamietam kiedy ostatnio bylam ;( gdyby byly u mnie fajne to bym pewnie 3 razy w tygodniu chodzila ;D Fajnie ze Ci waga lexci BRAWO !!:):):) Milego dnia
Domdom89
13 listopada 2017, 17:46No wlasnie z cenami rzeginaja. U mnie mozna wykupic membership ale 25£ za miesiac to praktycznie to samo co isc co weekend, a czesciej nie ebde chodzic bo jednak daleko ;/
CalNYC
13 listopada 2017, 14:58Nie umiem jezdzic na lyzwach ale za to trenowalam taniec towarzyski. Przepisy amerykanskie sa proste. My mamy tutaj measuring cups and spoons - kazdy ma to w kuchni wiec latwo sie gotuje. Ja nigdy nie wiedzialam w PL ile to szczypta a szkolanki i kubki sa przeciez roznej wielkosci. Mozesz sie zaopatrzec na amazon.com w te rzeczy za kilka dolarow https://www.amazon.com/Measuring-Kaptron-Collapsible-Measurements-ingredients/dp/B01MU7X3QZ/ref=sr_1_3_sspa?s=kitchen&ie=UTF8&qid=1510581349&sr=1-3-spons&keywords=measuring+cups&psc=1
CalNYC
13 listopada 2017, 14:58https://www.amazon.com/Measuring-Kaptron-Collapsible-Measurements-ingredients/dp/B01MU7X3QZ/ref=sr_1_3_sspa?s=kitchen&ie=UTF8&qid=1510581349&sr=1-3-spons&keywords=measuring+cups&psc=1
CalNYC
13 listopada 2017, 14:58Komentarz został usunięty
Domdom89
13 listopada 2017, 15:41ja zawsze jade na wadze kuchennej. Wszystko w gramach zawsze hehe. No niby proste ze 1 cup czegos, ale jak duzy ten cup ma byc? haha
CalNYC
13 listopada 2017, 15:45Kup te kubki one sa wszystkie oznaczone i lyzeczki tez. NIe ma nic prostszego niz gotowanie z amerykasnkich przepisow dzieki temu. Nie mozna pomyslic sie w skladnikach.
Anika2101
13 listopada 2017, 14:16Zazdroszczę umiejętności jazdy na łyżwach, ja się boję ślizgać nawet w butach na lodzie Taki ze mnie tchórz. Kiedyś myślałam ale moim kregosłupon to za duże ryzyko. Faceci uwielbiają mięso chyba ti jest najlepsza dieta gdzie fact nie wybrzydza. Miłego tygodnia Ci życzę x
Domdom89
13 listopada 2017, 14:18no z moim walczymy o boczek w lodowce haha milego dzionka
aniloratka
13 listopada 2017, 14:05Ja ide w pt do winter wonderland ;ddd nie mialam na sobie lyzew moze z 10 lat, wec zobaczymy jak mi pojdzie ;d
Domdom89
13 listopada 2017, 14:19a to juz otwarte? Myslalam ze otwieraja za tydzien? Powodzenia, zmecz sie hihih
aniloratka
13 listopada 2017, 16:10dokladnie w ten pt ma byc otwarcie.. kurcze myslalam, ze juz z tydz sa otwarci. teraz mam nadzieje, ze w ogole sie tam dostane ;d
Domdom89
13 listopada 2017, 16:41Jak bylam w tamtym roku w winter wonderland to byly niezle kolejki na to lodowisko. Moze byc duzo ludzi jak otwarcie jeszcze...
aniloratka
13 listopada 2017, 16:49Jesli sie nie uda pojdziemy na goraca czekolade ;dddd