Witajcie kruszynki :*
Jestem bardzo pod jarana. Wróciłam z otwarcia studia personalnego i naprawdę robi wrażenie. Klimatyczne, motywujące, nowoczesne i super wyposażone. Na otwarciu był ciastka upieczone przez samą trenerkę, mnóstwo orzeszków,cynamon wielkie bardzo sycące uffff Grupy będą tam kameralne, max 10-12 osób do każdego będzie podchodzić indywidualnie, pomagać i omawiać co robi źle, a co dobrze. Zapowiada się naprawdę niezwykle jestem ciekawa efektów ;)) Ponadto już w tym tyg. mam PRÓBNE USTNE MATURY tak, tak dobrze widzicie. Znienacka zostałam zabrana na zdawanie angola i jakoś zdałam, ale bez zadowalającego wyniku. Na pewno będzie lepszy jak się wezmę i zainwestuję w dużo ćwiczeń, gadania itp. Jutro chyba z polskiego, tak z dnia na dzień poinformowana a co tam xD Masakra. Wróciłam dziś taka padnięta ze szkoły, że musiałam z 1,5h się przespać -_- Zmykam zaraz do lekcji i coś muszę poćwiczyć, bo jakoś dziwnie ciężko się czuję, już mi ładnie szło i waga w dół, a teraz coś złapał mnie znów gorszy tor ;/ Weekend zapowiada się pełen wrażeń i przeżyć, muszę dawać z siebie wszystko -> Sylwester tuż,tuż :D
Vivien.J
23 października 2014, 10:18Matura jest okropna :D Może to dość pesymistyczne, ale nigdy chyba nie trafia się na to, na co by się chciało trafić ;) chociaż może jako pierwszy rocznik z nową maturą, komisja spojrzy na Was łaskawszym okiem ;)
dola123
23 października 2014, 15:48Najgorsze te ustne, szczególnie jak dla mnie z angielskiego ;/ A do tego rodzina w ogóle sobie nie zdaje sprawy z tego co obowiązuje na danych maturach i się w ogóle nie przejmuje, mówić lajtowo brrrrrrrrrrrrrrrrrrr -_-
Vivien.J
23 października 2014, 19:11Ja na ustnej z angielskiego trochę się zestresowałam, ale generalnie "strach ma wielkie oczy" ;) więc przysiądź trochę nad słówkami, to pewne. Ewentualnymi konstrukcjami i gramatyką, ale powinno Ci to z czasem wejść w nawyk, po prostu ;) Ja miałam odwrotnie: nie zawsze pisałam poprawnie gramatycznie, ale zawsze mówiłam dobrze :D
blekitnykocyk
22 października 2014, 18:16Rozmawiaj dużo ze swoimi koleżankami po angielsku. Ja tego nie robiłam i nie zdałam ustnej tak jakbym chciała. I na wszelki wypadek przypomnij sobie coś o ekologii. ;p Ja po polsku na teraz nic wymyślić nie mogłam a co dopiero po ang a na tej głównej ustnej mi się trafiło. ;/ Wagą się nie przejmuj jeszcze zdąży zlecieć. ;p
vitalia92
21 października 2014, 20:26Kurcze na prawde bardzo ci zazdroszcze, ze masz w miescie takie studio ;p
dola123
21 października 2014, 20:28Dopiero jeden dzień, ale wreszcie coś fenomenalnego :D