W domach i na dworze coraz zimniej, wieczorami szybko ciemno, rano też ciemno i chłodno, grubsze ubrania, kozaki itp., cała klasa zawalona, chora i przeszło też na mnie ;[ Od kilku dni zdycham, zaczęło się od bolącego zęba, leczenia kanałowego ;O potem przeziębienie i zmiana wilgotności, na którą co roku choruję i nic nie może na to zaradzić. Tak więc dzisiejszy dzionek spędziłam w łóżku, zrobiłam matmę aż 10 zadań!!! i inne naukowe sprawy. Jutro niech się pali, wali chcę iść, bo już po dzisiejszym jednym dniu mam 2 rzeczy do napisania ;[ Do tego wszystkiego próby i występy, na których muszę być, a obecnym stanie nie mogę ;( W wolnej chwili weszłam także na bloga i dodałam przepis na domowy razowy chlebek ;D Od 5 dniu zero ćwiczeń, gdyż w tym stanie jest to niemożliwe ;/ Wieczorem czeka mnie jeszcze spisanie notatek Mam nadzieję, że do weekendu wyzdrowieję i wrócę na właściwy tor czyli ćwiczenia, dieta w miarę jest, a przez kilka dni bolącego zęba była aż za niska, gdyż nic nie mogłam jeść, ból nie do opisania xD Nawet pan dokTor zdziwił się, że wytrzymałam i kilka razy pytał czy chcę znieczulenie, a ja stanowczo NIE Czas na rozgrzanie także do menu dodajemy odrobinę cynamonu ;] W marketach już świąteczne słodycze brrrrrrrrr Czy oni powariowali ;?
Zmykam do łóżka, mam 10 dni na przeczytanie lektury 300stron, w ciągu 2 tyogdni napiszę 5 zaliczeń z polaka !!! ;o 1 z matmy 1 z angola 1 z anglika Przegięli, ale musze jakoś dać radę. Po 18 będzie troszkę luzu i lajtu OBY OBY, bo długo tak nie
pociągnę ; /
TRZYMAJCIE SIĘ !
aleschudlas
3 października 2013, 16:30zdrowiej, zdrowiej ;)
Niebieska56401
3 października 2013, 00:06Kuruj się! Musisz pilnować zdrowia, ja ostatnio tez się meczylam ,myslalam ze z grypa okazało się ,ze to wirusowe zapalenie gardla,polecam soki malinowe,a na bolace gardlo genialne sa kisle,wiem z własnej autopsji;p
Ankrzys
2 października 2013, 21:55Dużo zdrówka życzę
granolaa
2 października 2013, 21:04Fakt, dużo chemii, ale i tak cieszę się z tych studiów. A Ty zdrowiej szybko i nie przejmuj się tak lekturami, w klasie maturalnej to nie jest najważniejsze, jeśli chcesz iść na dietetykę. Ja byłam 'the best' z polskiego, maturę zdałam, a lektury czytałam tylko po kilka rozdziałów, bo nie miałam czasu (chociaż książki naprawdę lubię czytać :)). Za rok matura wyda Ci się śmieszna (haha, łatwo mi teraz mówić) :)
fadeaway
2 października 2013, 18:56Trzymaj się kochana i zdrowia życzę ;)
ewela22.ewelina
2 października 2013, 17:45no kochana szalejesz z tym czytaniem trzyma kciuki i zdrowka!
siczma
2 października 2013, 17:37300 stron w 9 dni? Ja ostatnio imie róży (750)czytalam w 3 dni haha
vitalia92
2 października 2013, 17:35o jeju wspolczuje ci bardzo.. zycze mnostwo zdrowia i oby szybciutko bylo lepiej :)