Hej wszystkim :) Może niektóre z Was wiedzą, może nie to się dowiedzą. Otóż w roku szkolnym mam zajęcia z trenerem i tam daje z siebie wszystko, nie rezygnuję i chodzę, bo chcę no i tez muszę. Jestem aktywna i zmotywowana. Ale jeżeli chodzi o dom to jest już inaczej hula-hop, jakieś brzuszki czy przysiady Ok, ale nie za długo, ponieważ nie mam na tyle motywacji by wytrzymać. Usiadłam sobie w pokoju i tak pomyślałam wpadło dziś troszkę masła orzechowego oraz 2 paski czekolady studenckiej i łyżeczka bitej śmietany ;/ Nosz kurde tak byc nie może. Musze to jako9ś odpokutować, ale jak pomyślałam ? Odpaliłam kompa, weszłam na youtube SKALPEL zrobiłam z 5 minut i stwierdziłam NIE, następnie Mel B hmmm tylko jaka a może tak całe ciało ;D OK zrobiłam caluśkie i wreszcie poczułam troszkę co to jest pot i bolące ręce i nogi, następnie poszło ABS, na koniec boczki zrobiłam 3 minuty na dziesięć, następnie poszłam pokręcić hula-hopem, a przed spaniem odpalę sobie przysiady i tak tez mój trening wyniósł pół godziny hip hip hura !!!! Od dzisiaj planuję taki albo inny zestaw. Najważniejsze żeby ciało przyzwyczaić do 30min aktywnośći ;p D okatywności mogę jeszcze doliczyć 5km spacerek ;] I tak powolutku robi się ładna lista. Po treningu zapodałam sobie kawałek twarożku z musli i migdałami ; ) Bilans na dziś jedzeniowy wyczerpany i to mocno za dużo chyba, ale nie liczę. Jutro się poprawimy. A od rozpoczęcia szkoły to już w ogóle nie będzie czasu na takie podjadanie i dogadzanie xD Może niektórych śmieszyć taka moja radość, ale naprawde to postęp, który mam nadzieję zakorzeni się ;>
wczorajsze śniadanko domowy ryż na mleku ;D
MUSZĘ IŚĆ NA JESIENNE ZAKUPY, ALE POSTANOWIŁAM, ŻE ZROBIĘ JE POD KONIEC WRZEŚNIA KIEDY TO ZRZUCĘ KILKA CM I WTEDY SPODENKI I INNE RZECZY BĘDĄ MOJE ;d
choruję ostatnio na punkcie *-*
unikatowa
2 września 2013, 17:47też mam strasznego lenia, jeżeli chodzi o ćwiczenia. zmobilizować się do czego kolwiek to wielki sukces także gratuluje ; )
aleksface
31 sierpnia 2013, 14:17najciezej to tluszczyk spalic... :<
fiokalina
30 sierpnia 2013, 22:43Jasne. Wpadnij to sie wybierzemy na nią :-). A potem pobiegac, żeby spalić ten kalorie -:-)
vitalia92
30 sierpnia 2013, 22:39w zasadzie to nic ze specjalnym naciskiem na ta akurat czesc ciala ;p od 4,5 miesiaca chodze z kijami, do tego bylo 8 min abs, planki, Mel B brzuch, ale tego nie robie 4,5 miecha tylko jakos krocej i dziś jestem po 11 skalpelu, no i jak mi sie chce to rower trasa okolo 10km, lub 23km, zalezy od nastroju ;p juz dosc dawno nie bylam na przejazdzce ;p
siczma
30 sierpnia 2013, 10:51Hahahahah absynt i kilogramy znikaja:d
Ankrzys
29 sierpnia 2013, 20:51Aleś Ty pracowita. A buciki wcześniej czy później będą Twoje. Tego Ci życzę