Ostatnio mialam bardzo trudne dni,jesli chodzi o diete.Opowiem wam...w sobote rano było na wadze 52,5 fajnie-taką bym chciała miec,ale w sobote mialam wesele,w niedziele odpust u cioci,a od pon-do srody wielkie obzarstwo czyli 5 dni obżarstwa,nie moglam na siebie patrzeć,jadlam wszystko i w duzych ilosciach,nie moglam przestac jesc..słodyczy było pełno,waga w środe wieczorem 56,2 kg,a od czwartku jem mniej,dzisiaj zjadlam
śniadanie:2 kawałki chleba razowego z paprykarzem i z szynką z pomidorem
obiadokolacja ok.godz.18(póżno)ale wczesniej nie mogłam zupa kartolanka,bardzo dobra,tak spory talerz
wypilam tez 2 herbaty zielone,1 kawe i dużo wody,ćwiczyłam tez tak z 20 minut,smarowałąm ciało balsamem ujędrniającym.
Jutro ważenie:( boje sie wejsc na ta wage.)Buziaki:))
elisia
10 października 2009, 11:25taaaa jak będziesz jeść dwa posiłki dziennie to napewno schudniesz...