Mimo wczorajszego wieczornego obżarstwa faforków,ale kolacji zjadłam malutko i wypiłam 1 kiliszek wodki a tak pozatym to ok było...czemu ja tyle żre,najgorsze jak wezme jednego faforka to odrazu musze zjesc ich 20 a i bym zapomniala do tego....baton maił 220 kalorii,ale wage mam nizsza niz wczoraj rano:)duzo cwiczyłam ,moze nie tak ze odrazu 30 min ale troche rano troche w południe troche wieczorem troche juz dzis rano....jakos leci...i ucze sie ciagle,jeszcze 2 egzaminy przede mna:(
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.