śniadanie:
obiad : 2 miski zupy.
A po zupie: 5 kawałków sernika,bułki z wędliną, jajecznica, chyba z tona jabłek, bananów i jogurtów, paczka chipsów.
Dobrze, że to tylko jeden dzień. Dobrze, że tydzień tych dni ma 7. Od jutra znowu wracam na "dobre tory" a we wtorek podczas cotygodniowego ważenie zanotuje kilogram mniej.... no jak nie jak tak!