Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A nie to ....


Dzis niestety waga ponownie pokazała 56.1 kg...A niech to ;p Generalnie wiem,że nie powinno się ważyć codziennie ,ale tak bardzo chcialam zobaczyć czy to 55,5 się utrzymało, i niestety nie;( Pocieszam się, że za parę dni okres i w sumie wczoraj sporo zjadlam, w tym słone przekąski ;/ eh ,ostatnio motywacja coraz słabsza.Do tego mam pewne problemy w pracy i wiecie jak to jest,kiedy się odreagowuje stres. Słaba ze mnie jednostka jednak 😔

Co tam u Was kochane? Jak nastrój w ten słoneczny poniedziałek?  

  • SunnySkyy

    SunnySkyy

    2 listopada 2019, 16:50

    Marzę o takim wyniku. Suuuuperrrr. Ja też się ważę codziennie. I też się często wkurzam ale zaraz szybka analiza dnia poprzedniego i albo wiem czy jest coś do poprawy czy to humor organizmu.

  • FreeMilka

    FreeMilka

    28 października 2019, 08:56

    eee to wszystko jasne - sól zatrzymała wodę, pewnie mniej sikałas. Ja ważę się codziennie - mnie to bardziej motywuje i widzę jak mój organizm reaguje na różne produkty. Szkoda, że stres zajadasz. Wiem jak to jest bo znikąd nie wzięło mi sie 128kg ale ostatnio stres ZAPIJAM zieloną herbatą. Spróbuj - po 1) nie wrzucisz w siebie kalorii, po 2 i tak cos w buzi się "miele" po 3 wieczorem połozysz się spać że jesteś silniejsza o niezajedzenie jednego stresu ;)

    • Diveee

      Diveee

      28 października 2019, 10:00

      Dzięki Milka ;) poprawilaś mi humor;) kupuje dziś zieloną hherbatę. Ponoc jest tez dobra na cere, wiec dodatkowy plus.Miłego dnia, trzymaj się ;)

    • FreeMilka

      FreeMilka

      28 października 2019, 10:04

      ja mam zieloną liptona dokładnie tą https://www.ceneo.pl/50548163 super smakuje :D O Ciesze się bardzo, że mam aż takie moce ;) Buziaki :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.