Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dawno mnie nie było...


Dawno mnie nie było. Z diety całkiem nie zrezygnowałam, miałam świąteczny cheatday, (grill na którym się tak najadłam, że potem cierpiałam), raz też odwiedziłam Maczka. Bywało różnie przez te parę tygodni, ale waga jest spoko, 88,8kg. Nie poddaję się i wracam na stare tory z większym pilnowaniem się i zapisywaniem tego co jem. ;)

Moje menu dziś:

1.
dwie kanapeczki z szynką, serem i pomidorem. kawa z mlekiem i cukrem.
2.
2 kotlety mielone z indyka, fasolka szparagowa z bułką, surówka z pekińskiej z jogurtem, łyżka ryżu.
3. jabłko, kawa z mlekiem i cukrem.
4.
kanapka z pasztetem, kanapka z kotletem mielonym (został się jeden z obiadu:)), mizeria na jogurcie.
woda, pepsi zero.

kalorie - 1806.



day 60

waga - 88,8kg.
  • aska1277

    aska1277

    13 kwietnia 2021, 20:07

    Chodzi za mną kiełbasa lub kaszanka z grilla ;) Apetycznie u Ciebie. Trzymam kciuki za powrót

    • DirtyIzz

      DirtyIzz

      16 kwietnia 2021, 12:43

      polecam sobie pozwolić! jestem żywym przykładem na to, że można. Dziś waga pokazała 87,7kg! czyli mimo że miałam świąteczne obżarstwo, a potem wróciłam na stare tory i dalej chudnę! i jakoś taka głowa spokojniejsza., że się nie katuję ;)

  • dorotka27k

    dorotka27k

    13 kwietnia 2021, 10:41

    dobrze że wróciłaś ;)) a może tak spróbować kawkę bez cukru? pozdrawiam;))

    • DirtyIzz

      DirtyIzz

      13 kwietnia 2021, 12:35

      nieee :D z wielu rzeczy mogę zrezygnować i zrezygnowałam - słodycze (czekolada, chipsy itp.) majonez, śmietana, sosy i różne takie. Dlatego tą ukochaną kawę z mlekiem i cukrem lub miodem sobie zostawiam. :D

    • dorotka27k

      dorotka27k

      13 kwietnia 2021, 13:06

      masz rację jakąś małą przyjemność trzeba sobie zostawić;)))

    • DirtyIzz

      DirtyIzz

      13 kwietnia 2021, 23:19

      Ototo. ;) to chyba zdrowe podejście niz, odmawianie sobie zupełnie wszystkich przyjemnosci. ;)

  • mate1

    mate1

    13 kwietnia 2021, 08:35

    Czasem trzeba na chwilę odpuścić, tylko czemu później tak trudno się wraca do zdrowego jedzenia? przynajmniej ja tak mam.

    • DirtyIzz

      DirtyIzz

      13 kwietnia 2021, 10:18

      to fakt, ciężko wrócić. Aczkolwiek jak do świąt normalnie trzymałam dietę tylko po prostu tu nie pisałam. ;)

  • Janzja

    Janzja

    13 kwietnia 2021, 00:42

    Święta to każdego chyba w lekki chaos wpędziły ;)

    • DirtyIzz

      DirtyIzz

      13 kwietnia 2021, 10:19

      dokładnie! tyle dobroci wtedy w domu jest :D :D

  • JankaMeek

    JankaMeek

    12 kwietnia 2021, 22:52

    Grunt to się nie poddawać :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.