Hej dziewczęta :) Rocznica się udała :D Koniec końców na kolację zrobiłam shaormę dla mojego lubego ze schabu mrożonych frytek ale z piekarnika i ogórkami kiszonymi. A ja smażony bez tłuszczu mały filecik z kurczaka , trochę frytek i kapucha kiszona :D Wszystko robiłam na wariackich papierach ale zdążyłam bo jeszcze przed gotowaniem zrobiłam trening fakt ,że 40 min ale zawsze coś :). Dzisiaj spróbowałam smoothie z pietruszki i cytryny. Przepyszny :). Oczywiście trening w planach i mentalne nastawianie się na nowy semestr. Jutro planuję jechać do przyjaciółki do Łodzi podejrzewam, że kilka grzechów wpadnie ale spale to ciągłym chodzeniem.
Moje smoothie :)
A na podwieczorek sałatka brokułowo pomidorowa z jogurtowo - czosnkowym sosem z kilka kostkami sera sałatkowego, prażonym słonecznikiem i 2 jajkami na twardo :)
U was widzę wszystko dobrze i oby tak dalej.
Pozdrawiam
Dika
Aka1993
17 lutego 2016, 19:35Udanego wypadu ! :) małe grzeszki muszą być aby wytrwać dłużej :*
xwxexrxoxnxixkxa
17 lutego 2016, 13:17Super Ci idzie :) ! Powodzenia w Łodzi :) i Miłego !
Rayen
17 lutego 2016, 13:08Dorzuciłabym jeszcze motywator "Oczekuj najlepszego!" ;) Mój ulubiony. Udanej zabawy w Łodzi! :)
Dika94
17 lutego 2016, 13:30Dziękuje :)