Ahh ten nieszczęsny Tłusty Czwartek . Chyba jak większość osób zjadłam pączka . Wyszło ich aż 2.5 . Dodatkowo zjadłam 4 kawałki średniej pizzy . Fatalnie mi z tym ale z drugiej strony od święta można sobie pozwolić . Dzięki czemu od jutra lecę normalnie ze zdrowym jedzonkiem . Powinnam wykonać trening ale od rana jest mi wiecznie zimno i strasznie mnie głowa boli . Mam nadzieję ,ze niebawem przejdzie aby spalić te kalorie .A wam jak minął dzień ? Też wszamaliście symbolicznie pączka ? A pod spodem obrazek adekwatny do dnia dzisiejszego .
Edit:
Trening wykonany :
Rozgrzewka i rozciąganie z Jillian
Ramiona i Cardio Kick Boxing z Fitness Blender
Nogi i brzuch z Mel B
Cardio z XHIIT DAYLI
piatek55
27 lutego 2014, 20:32Ja nie zjadłem udało mi się :D
linapoli
27 lutego 2014, 19:55Ja też zjadłam, ale go spaliłam! :) Też czasem sobie pozwalam na małe co nie co, bo obawiam się, że bez tego mogłabym ogólnie z dietą nie wytrzymać... :)
EwaChodakowskaTest
27 lutego 2014, 19:24Ja zjadłam 2:) jeden na śniadanie. obiad warzywa na patelnie i jajco na twardo na przekąskę znowu pączek a kolacja serek wiejski z sałatą lodową pomidorem i ogórasem. w bilansie się zmieściłam i to najważniejsze
EwaChodakowskaTest
27 lutego 2014, 19:24Ja zjadłam 2:) jeden na śniadanie. obiad warzywa na patelnie i jajco na twardo na przekąskę znowu pączek a kolacja serek wiejski z sałatą lodową pomidorem i ogórasem. w bilansie się zmieściłam i to najważniejsze