Jeszcze dzisiaj nie zaczynam bo do tego trzeba się bardzo dobrze przygotować,zmienić nastawienie i mieć plan na wypadek chwilowej porażki jak również nagrody za drobne osiągnięcia.Ale nie mniej jednak chciałam się przywitać.
Wstawiam zdjęcie z Fuerteventury z której dopiero co wróciłam.
Słońce dało mi dodatkowego kopa do działania:)
devoted08
12 lutego 2016, 20:59Powodzenia! Jeżeli chodzi o przygotowania, jedyne co polecam to zaopatrzyć się w zdrowe tłuszcze i dużo warzyw, ewentualnie wyrzucić/oddać/zjeść śmieciowe jedzenie jakie masz w domu. Nic innego nie ma sensu, bo będziesz odwlekać w nieskończoność. :)
dietka2414
11 lutego 2016, 14:15No właśnie tak robiłam już wiele razy.Zmiana nawyków na hura a potem tydzień max 2-3 tyg i powrót do starych nawyków.Dlatego tym razem zamierzam się gruntownie przygotować.Zastanowić się co zrobić w razie wpadki i jak wrócić na pokład.
angelisia69
11 lutego 2016, 13:42nie trzeba przygotowan bo takie przygotowania to tylko zwlekanie.Wstajesz rano mowisz slodkie-pas a na obiadek kombinuje cos zdrowego i tyle ;-) rano 20min poskacze na macie i juz jakies zmiany sa ;-)
Berchen
11 lutego 2016, 05:33slicznie wygladasz, powodzenia!