Witam
choroba mam nadzieję za mną, w czasie gdy mnie nie było posty zawiesiłam, jadłam to na co miałam ochotę, jednakże pilnowałam by było w miarę zdrowo
najbardziej to przeholowałam ze słodyczami, wprawdzie domowego wypieku i ze zdrowych produktów ale jednak niemniej waga jest ok
dziś wypada dzień jedzenia, wczoraj był post czyli standard warzywa i mięso z kurczaka.
dziś rano 2 ciasteczka hit
3 paski babki z makiem Dan Cake ( dostępna aktualnie w Biedronce)
a w planach jeszcze :
Puding Chia z dżemem wiśniowym niskosłodzonym i jabłko
Roladki z fileta z kurczaka pieczone w piekarniku z buraczkami i bułeczka białkowo-otrębowa własnego wypieku ( na zdjęciu bez buraków )
i bułeczka z szynką, pomidor malinowy i ogórek kwaszony na kolację :) ( fotkę wrzucę później)
no i na koniec fotka mnie choć muszę stwierdzić że fotki w lustrze wyszczuplają o jakieś 15%
niemniej widać że strefy problematyczne to uda i pupa
Miłego dnia
roogirl
10 marca 2016, 20:59Ale pycha ten pudding. Fajna pupa :)
DietaMosleya
11 marca 2016, 11:18Dzięki :) szkoda tylko że uda nie chcą współpracować ;) ty masz boskie nogi ;)
roogirl
11 marca 2016, 11:24Dzięki bardzo :)
angelisia69
11 marca 2016, 11:25Roo to ma patyczaki chudziutkie :P ale mi sie podobaja ;-)
roogirl
11 marca 2016, 11:26Nie takie patyczaki, to tylko zdjęcia :)
DietaMosleya
11 marca 2016, 16:26no właśnie , zdjęcia robione w lustrze wyszczuplają sylwetkę, przynajmniej moją :)
DietaMosleya
11 marca 2016, 16:27co nie zmienia faktu że nóżki BAJUNIA :) ja gruszka jestem więc o takich pomarzyć mogę ;)
angelisia69
10 marca 2016, 16:58jedynie brzuszek sie odznacza reszta jest OK.Super ze juz jestes,uwielbiam sledzic twoje posilki.Duzo zdrowia i energi :*
DietaMosleya
11 marca 2016, 11:17nie wiem, jakoś po chłopakach nie mogę się go pozbyć ;) brzuszki na mnie nie działają ;) Cieszę się :*
angelisia69
11 marca 2016, 11:24brzuszki to na nikogo nie dzialaja,to tylko glupie trzaskanie :P w silowych cwiczeniach np.pompkach mocniej angazuje sie brzuch
DietaMosleya
11 marca 2016, 16:38tak, zauważyłam :) jak nie ciąża to kontuzja i tak do ideału dojść nie mogę :) no ale całe życie przede mną... lubię zdrowo żyć i myślę że to się nie zmieni :)
eszaa
10 marca 2016, 13:59Chyba nalezysz do tych co sie odchudzaja z kosci na osci.Jakby tak zdjac te ciuszki z Ciebie, to by sie strasznie wychudzone ciało okazało.Tak to widze, sorry
DietaMosleya
10 marca 2016, 15:57hehe to źle widzisz. noszę rozmiar jeżeli chodzi o spodnie 40-42 więc do chudzielców nie należę ;)