Witam
dziś dzień postu, standardowo czyli co drugi dzień.50/50 . postawiłam sobie za cel 50 postów w tym trybie, a później przejdę na system 4:3 praktyczniejszy ze względu na weekendy
szkoda tylko, że nie pomaga na @. tak jak nigdy nie miałam z tym problemu tak od czasu kiedy urodziłam drugiego synka to dla mnie masakra, mimo iż uważam, że jestem osobą o wysokim progu bólu. najgorsze pierwsze 2 dni, czyli przeżyć jutro i będzie git
dziś w ramach posiłku fasolka szparagowa opakowanie 450g, 2 gotowane jajka i sos musztardowy na jogurcie naturalnym 140g
Pzdrawiam
angelisia69
26 lutego 2016, 16:53kocham fasolke,ale najlepsza swieza to wiadome.Podziwiam cie z tymi postami,ja bym caly dzien o jedzeniu myslala :P Pozdrowionka
DietaMosleya
29 lutego 2016, 12:27Też tak myślałam :) ale spróbowałam i czuję się świetnie.I to nie jest takie naciągane świetnie. Zwyczajnie mój organizm to "kocha" ja zresztą też :) wiadomo, że jak wypada mi post a np.znajomi zaproszą na kawę lub coś, to nie głupkuję i zwyczajnie pomijam post. robię go dzień później :) a fasolkę też uwielbiam :)