Cześć, zaczynam nową dietę z nowym planem, po długiej przerwie, choć nadal przestrzegałam w miarę zdrowych nawyków i szczerze moja forma była dobra, a efekty zadowalające, niestety pojechałam na tydzień na Woodstock i moje wszelkie starania poszły..!! Gdy wróciłam załamałam się swoją wagą, postanowiłam zacząć od początku i skusiłam się na nowy abonament.
Wcześniej logowałam się na stronie bediet niestety są wprowadzone jakieś zmiany, zmiany właściciela firmy i moje konto chyba zostało usunięte, szczerze chyba ostatni raz kupuje tu abonament znalazłam już kilka innych podobnych i ciekawych stron, a nawet bardziej precyzyjnych.
No cóż, od poniedziałku nowy start, przygotowuję się powoli i mobilizuję siły. Trzymam sama za siebie kciuki, bo zdaję sobie sprawę, że nie wiele osób przeczyta mój wpis, albo wcale, mimo wszystko będę pisać, dla samej siebie.
Gorąco pozdrawiam
Klaudiaaa
angelisia69
23 lipca 2016, 13:34przez tydzien az tak sie zaniedbalas?nie wierze?Prowadz pamietnik dla wlasnej motywacji,oczywiscie mozesz liczyc na wsparcie Vitalijek.Powodzenia
Diamondbitch03
25 lipca 2016, 12:01Dzięki wielkie :) tydzień totalnego regresu, dzień zaczynaliśmy zupa chmielowa a konczylismy arbuzem a doslowniej kociolkiem wszelkich alko. Doszły do tego różne używki, moja kondycja chyba jest najbardziej poszkodowana, drugi tydzień właściwie dochodzilam do siebie. Nigdy nie pozwalam sobie na takie rzeczy które byly na Woodzie ale raz nie zawsze i jestem tylko człowiekiem.