Spędziłam magiczny weekend...niby w pracy, ale było warto ;-) Niestety trochę to wykoleiło mnie z diety..ale wracam, wracam i walczę dalej.
Piątek - Sobota - brak ćwiczeń, ale raczej nie spowodowany lenistwem ;-)
Niedziela - Turbo Jam 3T
Poniedziałek - lenistwo, dziwne samopoczucie, ból głowy, wielki apetyt na słodycze w postaci żelków....
Dziś - Pump i dieta wzorowo...nie poddam się, nie poddam się...WALCZĘ!!!
VITALIJKA1986
13 czerwca 2017, 20:34Nie poddawaj sie tylko!:D buzka
Dexterek.joanna
13 czerwca 2017, 22:12Nie poddam się! Nie ma mowy ;-)
ZacznijmyOdPoczatku
13 czerwca 2017, 18:43co to to turbo jam ??? podobne do TaeBo z obrazka :P
Dexterek.joanna
13 czerwca 2017, 20:25tak, to w takim klimacie...ta wersja jest taśmą lub obciążeniem w postaci hantli ;-)