Szybkie podsumowanko:
wczoraj: poniedziałek, czyli
tzn. zastrzyk pozytywnej energii na cały tydzień :-)
Dziś: Hit z Ewką plus brzuch z P90 A
Przez chwilę chciałam się porwać na realizację wyzwania, ale przeszkodziła mi zniecierpliwiona córcia, więc przerwałam trening z Anką...Trudno, może w weekend się uda- wyślę małą z tatą na spacerek...:-))) Na Dzień Dziecka zamówiłam jej fotelik rowerowy :-) - może i zbyt praktyczny prezent, ale nie widzę sensu w kolejnej zabawce...
Wkręciłam się na dobre z zdrowe odżywianie ;-) Dziś zrezygnowałam z kawałka przepysznego tortu ;-)...wiem, że niby to nie byłby grzech...tylko u nas w pracy co najmniej raz w tygodniu ktoś ma urodziny ;-)...
A humorek mi dziś dopisuje...może to przez pierwsze komplementy...eh ta kobieca próżność ;-)))))
ZacznijmyOdPoczatku
31 maja 2017, 08:09fajnie, że kupiliście praktyczny prezent. wiaodmo, że dzieciakom ylko zabawki w głowie, ale co im po nich, skoro po minucie czy maximum pięciu zabawka ląduje w kącie? a fotelik na pewno posłuży :) pozdrawiam!
Take_This_Chance
31 maja 2017, 07:20Aktywność imponująca :) Co do prezentu to myślę, że jest super, bo dzięki niemu Mała będzie mogła spędzić z Tobą więcej czasu, a tego dzieciom najbardziej potrzeba - czasu i uwagi rodziców. Gratuluję wyboru. Udanego dnia