Dziś w fitness klubie tłum Mam! Super i oto chodzi! Ruszajmy się dla siebie, zdrowia, naszych pociech!
A żywieniowo...super poprawnie...tym razem na prawdę czuję, że się uda :-) Odkrycie kulinarne....
jarmuż....trochę tego zielonego, banan, ananas....pyszny koktajl....co do zestawu owoców to ogranicza nas tylko fantazja :-) Dotychczas używałam głównie szpinaku...a jarmuż kojarzył mi się z karmieniem królików:-)
Przed powrotem do pracy ( a to już za 4 mies :) mam do osiągnięcia dwa cele: 60 kg i podszkolenie angielskiego - ciekawe, który ambitniejszy :-))))))
angelisia69
28 maja 2015, 16:59no i dobrze,w koncu mamy nie maja wymowek ze "brak czasu bo dziecko" jarmuzu dawno nie jadlam,ale bardziej wole w daniach obiadowych niz w koktajlach.Chipsy z jarmuzu sa fajne ;-)
Dexterek.joanna
28 maja 2015, 17:13OOO chpisy z jarmużu....ciekawe...muszę spróbować :-)