następny krok w wyzwaniu...do końca tylko 3 treningi...w sumie 30 minut :-)...mogłabym to zrobić na raz...ale chodzi o wyrobienie nawyku systematyczności :-)))...bez zbędnego myślenia...czułam, że dziś mi się nie za bardzo chce...więc, aby tego nie analizować ubrałam buty i do roboty!
Jutro trening w klubie - czy Bobo da radę, czy znów odleci? :-))))))))))))))))))))))))))))))