UDAŁO SIĘ??????
Nie wytrzymałam...musiałam mój program zakończyć tak, aby zgadzał się z planem! Co prawda przesunęłam dni odpoczynku o 1 dzień - ale nie miałam innej opcji...Tak czy siak zakończyłam dziś 4 tygodniowe wyzwanie!!!! Jestem z siebie dumna! Tak bardzo, że jutro startuję z nowym! Zapraszam wszystkich - tym razem 10 dni walki z tłuszczykiem w okolicach talii...
Jest tylko jedna chmura na tym niebie radości - nie umiem poradzić sobie z dietą...podjadam! Macie jakieś patenty na to? A może znajdzie się ktoś kto będzie mnie pilnował i motywował pod względem jedzenia...zrewanżuję się dopingiem do ćwiczeń :-)
jovanka28
26 kwietnia 2015, 21:59niestety nie pomogę, mi też dużo lepiej idzie sport niż dieta :)
Dexterek.joanna
26 kwietnia 2015, 22:03ehhh ta miłość do jedzenia....:-))))