Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
konflikt pokoleń


Nadal nie mogę się dogadać z mamą. Wiecznie coś jest nie tak w jej mniemaniu jestem największym leniem pod słońcem. A o moim mężu to już nie wspomnę. Owszem ciężko mu przychodzi zrobienie czegokolwiek z własnej inicjatywy, ale stara się.
Wszyscy są lepsi od nas, no i przede wszystkim, gdyby nie moja mama to z pewnością nie poradzilibyśmy sobie z dzieckiem....

Całe szczęście po całym dniu batalii skoczyłam na orbitreka i tak mi zleciało, że ćwiczyłam 1,5h oglądając przy tym  komedię romantyczną.

Waga pewnie ta sama, ale przynajmniej się odstresowałam.


  • monikaszgs

    monikaszgs

    15 grudnia 2012, 16:38

    takie odstresowanie najlepsze:))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.